Popularne posty

wtorek, 25 czerwca 2013

Przenosiny

Przenosiny
   Witam wszystkich moich Przyjaciół  z blogowego świata na nowym blogu. To tak, jakbym przeniósł się do innej miejscowości, nowego domu, zostawiając za sobą przeszłość. Do przeszłości też wraca się co jakiś czas, dlatego też nie likwiduję  blogów w WP. Jak nastaną lepsze czasy, to i tam coś opublikuję. Tu przybyłem za przyjaciółmi, którzy też kiedyś podjęli podobną decyzję o przeprowadzce. Zatem, jestem wśród swoich Ziomali.
     Teraz  parę słów wyjaśnienia odnośnie tytułu. Tytuł "Życie i róża" wiąże się z trzema Przyjaciółkami - założycielkami naszej Partii Czerwonych Kapturków: Krysia-Laurą, Hanią-Malinką i Bożenką-Obserwatorką, pozostającą w moim sercu nadal Promyczkiem. Dlaczego? One wiedza najlepiej, a czytelnicy ich blogów tez domyślą się. To tytuł wiersza wybranego z ofiarowanego mi przez  Bożenkę tomiku pięknych przemyśleń wyrażonych poezją i prozą, zatytułowanego "Wieczorne wytchnienia" (często do niego zaglądam). Ten tytuł zobowiązuje mnie do pisania o życiu i pięknie, którego odzwierciedleniem jest róża.
    Jeszcze blog ten  przypomina dopiero co zagospodarowywane mieszkanie, jeszcze nic nie jest poukładane jak należy, ale już zapraszam na "parapetówkę"

129 komentarzy:

  1. WITAJ TOMKU !!!
    przynoszę jedną różę i bukiecik groszków ... to na powitanie ...
    niech groszki i róże w zaczarowanym miejscu zostawia zaczarowany uśmiech ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu!Była tu tez Krysia, ale miała problemy z umieszczeniem komentarza.Ja tez wchodzę tu "okrężną drogą"

      Usuń
  2. Tomku...cudnie jest w Twoich nowych progach:):)...Sprawiłeś mi ogromną radość swoimi słowami...myślę,że Hani i Krysi również:) Nasza czwórka jest już razem tak długo...i mam wrażenie,że znamy się wszyscy od zawsze...Na "parapetówkę" przynoszę uśmiech serdeczny , a na stoliku, na którym stoją filiżanki z aromatyczną kawą, dla wszystkich Twoich gości,kładę czerwoną różę...Ona jest pięknem..życie też, mimo wszystko:):)
    Pozdrawiam serdecznie Tomku i raz jeszcze bardzo dziękuję!!!!
    Promyczek vel Obserwatorka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Tomku ,ja przybiegłam z flaszeczka naleweczki i też przyłączam się do imprezki::))U mnie tez nowe miejsce ,chyba wszyscy ociekają z WP.Zobaczę czy uda mi się wejść Pozdrawiam i zapraszam tez na nowe miejsce i już ostatnie .Chyba że coś mnie wywali....Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam za błędy ,okulary gdzieś posiałam chałupa duża nie mam czasu szukać ..Ale odnajdę ,pewnie na dole są ..Tylko zejść się nie chce hihihihih

    OdpowiedzUsuń
  5. oooooooo - już dobrze działa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hania jest niezawodna, przekonała mnie, ze tym razem się uda, więc próbuję. Wczoraj żadnym sposobem nie mogłam trafić,
    nawet zalogowałam się na świeżo do Google.
    Witam Tomka i Jego Gości w nowym pomieszczeniu.
    Podziwiam biel strony i rozmach Autora w meblowaniu strony
    i to , że miał czas stawiać parapetówkę.
    Tomku, życzę dużo sukcesów i zadowolenia - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wczoraj nie mogło się udać bo był włączony kod :-)

      Usuń
  7. Tomku - Zmień sobie godzinę. Wjdź w ustawienia / język formatowanie i wybierz czas warszawski
    bo komentarze mają czas... Nowojorski.
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, witam wszystkie moje kochane Przyjaciółki z PCK. Skromnie na razie, ale naleweczka już się mrozi. Haniu, jutro dopiero wprowadzę nowości, bo już noc , a wróciłem niedawno od stomatologa

    OdpowiedzUsuń
  9. ooooooo - widzę coś się dzieje ... kolorki w tle ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i godzina identyczna jak na moim komputerze
      fajnie, że meblujesz nowy dom :-)

      Usuń
  10. Widzisz Haniu, powoli wprowadzam się. W tej chwili zapoznaje się z pomieszczeniami. Jednak szablony tu będące nie odpowiadają mi i będę próbował zrobić swój własny. Szkoda, że nie ma tu "buziaczków"

    OdpowiedzUsuń
  11. KONIECZNIE ZRÓB WŁASNY !!
    ja jeszcze nagłówka nie zmajstrowałam, wstawiłam tylko zdjęcie malinowe alee będę miała inaczej, tylko potrzebuję czasu. Ja wybrałam najprostszy ciemny szablon bo u mnie ważna jest ekspozycja zdjęć a na takim albumowym grafitowym dobrze widać. żebym mogła w miarę duże zdjęcia wstawiać wybrałam szablon z narzędziami z jednej strony. Wiesz - fajna jest ta obcja z linkami rozszerzonymi, widzisz kto pisze nowy post. Tomku - ja mam do ciebie osobistą prośbę - czy możesz troszeczkę większą czcionkę w komentarzach, ja jestem jak ślepawy krecik ;-)
    -----------
    i świnek nie ma ;-(((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie,Malinko..Te świnki były super!-:)))

      Usuń
  12. Dziękuję za zaproszenie na parapetówkę! Przyjemnie tu u Ciebie... O, i Goście ci sami. A Hania, jak zwykle, pomocna Duszyczka.
    Ja na razie pozostaję na "starych śmieciach" WP. Może w końcu po sprzedaży i tych nowatorskich zmianach jakoś wszystko się unormuje... Poczekam. Zresztą i tak nie mam czasu na przeprowadzkę.
    Pozdrawiam cieplutko oraz życzę przyjemności z blogowania na nowym miejscu. Halszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś kolejną osobą, która uciekła z WP

    OdpowiedzUsuń
  14. Haniu, nie wiem, jak tę czcionkę powiększyć w komentarzach. Podpowiedz

    OdpowiedzUsuń
  15. Tym razem Tomku, zostawiłam Ciebie na koniec pobytu
    w necie, miałam zamiar zajrzeć jeszcze do Bożenki i Joli, lecz nie wyrabiam, bo ile można...
    Mam sporo rożnych zaległości przez to, że planuję zbyt wiele, gdy doba za krótka a zdrowie za kruche...
    Jak czujesz się w nowym pomieszczeniu?
    Nie wiem, co zrobić z kapturkami, nadal nie mam do nich dostępu, a nie mam czasu szukać w szpargałach...
    Odpoczywaj w niedzielę i ciesz się Rodziną - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Tomaszu w nowej ojczyźnie!
    Ja też pochodzę z Wirtualnej Polski i się tam urodziłem. I ślad zostawiłem.
    Z nie wirtualnej ojczyzny też się wyjeżdża.
    A potem nie rzadko przyjeżdża. To zaraz dodam Twój blog do moich blogów ulubionych.
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja pochodzę z onetu :-)

      Usuń
    2. Malinko,ja rozpocząłem od Onetu. To był fajny portal,aż coś się zbiesiło i wszyscy stamtąd pouciekali. Ale teraz wpadam i widzę,że nie jest źle..

      Usuń
    3. Chciałbym być dobrze zrozumiany..Na Onecie nie miałem bloga,lecz tylko komentowałem od czasu do czasu..Brak czasu..

      Usuń
  17. Tomku - świetnie. Nagłówek super no i nareszcie ja, ślepawy krecik mogę z przyjemnością czytać komentarze. bo wiesz - komectarze innych zawsze czytam, ciekawi mnie kto i co. Z komentowaniem to różnie, czasem nie zdążę i komentuję drugim razem.
    ---------
    riposta pewnemu panu - wyjątkowo celna
    --------a wiesz - też wczoraj zmieniłam nagłówek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, że zdecydowałeś się na te szarości w tle , wygląda, że to będzie wyjątkowy blog, graficznie też

      Usuń
  18. Dziękuję Tomku za wizytkę ::)))fajny opis u Ciebie na przywitanie..Pomalutku stworzysz tu miły klimacik i jak zawsze ciekawe posty..::))Uczepiliśmy się WP .A tu jest całkiem sympatycznie::)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Tomku w nowym domku! Ładny ten Twój nowy ul,słyszę bzbzbz,że Pszczółka Malinka już też na dobre u Ciebie zagościła. Dobre winko mam,kto chce,temu dam. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Tomku, jeszcze tu zajrzałam przed spaniem.
    Wcześniej byłam w Przedśpiewie, wstrząsający wiersz napisałeś.
    Zadziałał, bo przeszły przeze mnie dreszcze...
    Przed chwilą robiłam zakupy online i to zajęło mi ponad dwie godziny, dlatego tak późno tu jestem.
    Jeszcze zajrzę w jedno miejsce i ułożę się do snu... Dobranoc - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  21. Co Malinka chce? A już wiem - winka się Jej zachciewa od M_!6...
    Może i dla mnie ździebko zostanie ?
    Uśmiech zostawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,mam furę winka. Starczy,braknie i jeszcze zostanie!

      Usuń
  22. Tomku - a gdzie Ty prapał ???

    OdpowiedzUsuń
  23. Myszka mi się popsuła i musiałem przerwać pisanie. Już jest lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to raczej potwór nie myszka ;-)
      Tomku - jesteś u mnie na blogu ...

      Usuń
    2. Haniu bylem , dziękuję, zrobiłem to, co zawsze

      Usuń
    3. cieszę się Tomku :-)

      Usuń
    4. "Jak ja nie lubię tych myszy!"-kot dżinks..

      Usuń
  24. Klik dobry:)
    Czy ja mogę przyłączyć się do parapetówki? Nie przychodzę z gołą ręką. Przynoszę życzenia zadowolenia z blogowania na tym portalu, oraz obietnicę, że w miarę swojej wiedzy, a raczej doświadczenia zdobytego metodą prób i błędów, jeśli potrafię, pomogę się urządzić. Mogę przestawiać meble, wieszać firanki, dekorować ściany. Zamiatanie, też czasem mi się udaje :)))

    Na moim blogu, jest kącik "Kółko Pomocy Blogowej" /w ramce "Myszkowanie po stronach"/. Może coś się przyda?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nooo nieee! Ja się zabiję! AlElla tu trafiła wprost ze Szwajcarii! Wiiitaaamyyy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze wyniucham, gdzie fajna impreza ;)

      Usuń
    2. chałwianki tak mają - dobre rzeczy im nie umykają ;-)

      Usuń
  26. Tomku, bardzo się cieszę,że będziesz:):):) Napisz mi tylko, do której mniej więcej jest przewidziany Wasz pobyt w Stróżach...Mariusz pracuje w niedzielę do 14-ej...może jednak uda się coś załatwić...Mam taką nadzieję:) Byłoby cudnie znów się spotkać!!!!! Dam Ci znać, jak już będę coś konkretnie wiedzieć:):):) Pozdrawiam cieplutko w imieniu swoim i moich Muszkieterów:):):) Bożena

    OdpowiedzUsuń
  27. Tomku, bardzo się cieszę,że będziesz:):):) Napisz mi tylko, do której mniej więcej jest przewidziany Wasz pobyt w Stróżach...Mariusz pracuje w niedzielę do 14-ej...może jednak uda się coś załatwić...Mam taką nadzieję:) Byłoby cudnie znów się spotkać!!!!! Dam Ci znać, jak już będę coś konkretnie wiedzieć:):):) Pozdrawiam cieplutko w imieniu swoim i moich Muszkieterów:):):) Bożena

    OdpowiedzUsuń
  28. Tomku - miałeś całkowitą rację - to nie m-16 był autorem komentarza. Dzięki Tobie się dowiedziałam i powiem Ci - bardzo mnie ten fakt ucieszył bo lubię m-16

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję. Nawzajem,Malinko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę,że będę musiał przyspieszyć meblowanie, bowiem gości miłych (stałych bywalców poprzednich blogów) sporo, a też i nowi pojawili się , zatem szczególnie witam alEllę. Skorzystam z oferty. M_16 - stałeś się w blogu Haneczki-Malinki ofiarą podstępnego działania któregoś z tych dwóch łobuzów, ale ja wyczułem świństwo. Bożenko, w Stróżach (będziemy 7 lipca, w niedzielę) rezygnujemy z wyjazdu do innej pasieki (tak jak to miało miejsce w ub.latach) i zostajemy na większość konferencji szkoleniowych ; I tura zaczyna się o 14.00, II o 15.30 i trwać będzie kilka godzin. Ta druga poświęcona będzie apiterapii, na co tez zapraszam. To wszystko będzie w dużym namiocie. Cieszę się i na pewno zdzwonimy się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomaszu.nie bierz do głowy..Pszczółki są najważniejsze!

      Usuń
  31. Tomku, byłam wcześniej w Przedsiewie i u Petrego, gdzie muszę zajrzeć ZA CHQILĘ , BY PONOWNIE KLIKNĄĆ, GDYŻ NIE WYSŁAŁO SIĘ... ...(caps lock...)
    Nie pamiętam , czy uczyniłam to poprzednio, więc teraz dziękuję, że wymieniłeś mnie wśród blogowych przyjaciółek.
    W WP plusem jest to, że nie trzeba się za każdym razem logować... Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  32. Tomku nie rań ludzi, gdy ich nie znasz. Jestem oburzona - jesteś dojrzałym człowiekiem a poniżasz innych.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakaś "oburzona" Anonimka czuje się poniżona i zraniona moimi słowami (gdzie i kiedy?) . Jeżeli Anonimka, to nie podejmuję rozmowy, bowiem anonimy powinny być pomijane milczeniem, albo po prosu, wyrzucane do kosza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomaszu,to zrozumiałe..Bo np jak ja się podpiszę m_16,to wsio wiadomo,gdzie mieszkam,jak się nazywam,kogo kocham lub nie,i tam inne tra la la.Podpisujcie się trolle,a nic wam nie będzie!

      Usuń
  34. Niestety, M_16, tu także któryś z Trolli dotarł i udaje dziewczyn, Anonimkę. Była Zbysia, może też jest Adasia? Transwestytyzm teraz w modzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupkiem trudno być,lecz czasem się udaje.

      Usuń
  35. KOLOROWYCH SNÓW WAM ŻYCZĘ :-) ... MIODOWYCH

    OdpowiedzUsuń
  36. Dobranoc.Pszczółko Malinko!

    OdpowiedzUsuń
  37. bzzzzzzzzzzzz - już się obudziłam , świtkiem koło południa i miodziku na blogasz szukam ... bzzzzzzzz frunę dalej ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko pszczelarz, Malinko, zamiast siedzieć przy komputerze, pilnuje swoich kochanek.

      Usuń
    2. to by dopiero było gdybyś zamiast pilnować swoich kochaneczek siedział przy kompie !!!
      a kysz takie scenariusze
      Kochaneczkom należy się, co się należy i basta !!!
      tylko brak ciebie Tomku ... a może jakaś bilokacja ? co ?????

      Usuń
  38. Pszczółka Malinka sobie fru-fru,a ja gorę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś tu sobie gorze a ja miodzi zbierać muszę ... ujjjjj ... bzzzzzzzzzzzzzzzzzz

      Usuń
  39. Tomku - widziałam kilka dni temu w info program z Rzeszowa, oglądałyśmy razem ... było sporo o różnych miodach zaraz się nam przypomniałeś :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Życzę szczęśliwego dnia podczas jutrzejszej wycieczki i jeśli Tomku spotkasz Bożenkę , przekaż Jej najserdeczniejsze pozdrowienia ode mnie - Krystyna .

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziekuje za wpisy. Jesli spotkam Bozenke jutro w Stróżach, to pozdrowię od Ciebie Krysiu i od wszystkich przyjaciół

    OdpowiedzUsuń
  42. DZISIAJ JESTEM Z WAMI W STRÓŻACH ... słońce świeci ... kochaneczki fruwają .... aaaach

    OdpowiedzUsuń
  43. TOMKU - dowiedziałam się dzisiaj, że za tydzień, w rocznicę krwawych mordów na Wołyniu, TV Polonia będzie transmitowała Mszę Świętą z z Łucka, z tamtejszej Katedry. Aż mi się serce ścisnęło. Wiesz - moja ikona, ta którą umieściłam na blogu, jest z Wołynia, mój Wujek dostał ją od parafian z Sienkiewiczówki . Wujek skończył Seminarium w Łucku, potem był w Sienkiewiczówce po mordach parafia w zasadzie przestała istnieć przeniosła się do Łucka, wŁUCKU W ujek został proboszczem właśnie tej Katedry. W niedzielę zobaczę Jego kościół, miejsce o którym całe życie opowiadał. W niedzielę stanie tam nasz Prezydent. Ech, że Wujek nie dożył....
    Może do soboty opiszę dzieje Wujka ... to świadek i uczestnik tych zdarzeń ...
    ---------
    a wiesz, że w pobliskiej parafii , w Perespie, proboszczem był x Kranowski, też świadek tych zdarzeń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz,Malinko czytałem też o mordach na Wołyniu. Słyszałem też opowieści"z pierwszej ręki.." Wojna z ludzi robi zwierzęcia,ogarnięte żądzą mordu.. Jakie to smutne..

      Usuń
  44. Nie wiedziałem Haniu. Wyobrażam sobie, co czujesz. Z Bożenką i jej mężem spotkaliśmy się , ale nie w Stróżach i bardzo krótko, choć niezwykle serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  45. Tomku..dodałam u siebie notkę z naszego spotkania..oczywiście widzianą moimi oczkami:):):) Pozdrawiamy wszyscy serdecznie,a jak już otworzymy z Mariuszem Twoją miodową naleweczką, wypijemy z radością za Twoje zdrówko i za kolejne spotkanie:):)

    OdpowiedzUsuń
  46. M_16, tego gościa nie ma i nie będzie na moim blogu/ Trzeba być naprawdę bezczelnym i mieć dużo tupetu, by nie szanować woli gospodarza. Stąd taka, a nie inna moja reakcja. Bożenko, pijcie za moje, ale przede wszystkim za Wasze zdrowie. Ta naleweczka ma także właściwości lecznicze, bo jest w niej miód i propolis.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  48. Haniu,czytałem u Krysi, że Adaśka i Zbyszka kury w gnoju wytarzały. Oto efekty. A tak na marginesie; co oni z tymi kurami robili na gnoju? Czyżby to nowa odmiana dewiacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) kury to bardzo inteligentne stworzonka ...

      Usuń
    2. muszę napisać odę do kury ;-) .....
      tylko jak zacznę "o kuro" to jakoś tak hi, hi, fonetycznie podejrzanie zabrzmi ;-)

      Usuń
    3. Tomaszu,nie bierz do głowy..Mogę prosić o litr miodu???

      Usuń
  49. Haniu, mówi się: " ślepy jak kura", "głupi jak kura", a teraz należy jeszcze mówić : "tarzać jak kura Zbyszka i Adama". Kury jednak to niegłupie ptaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo taaak..Ale pouczać lubią!!!-:)))

      Usuń
  50. aaaa - jeszcze "wstawać z kurami" się mówi ....
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  51. Malinko,pewien mój znajomy kogut twierdzi,że dobrze jest,jak kokoszki na grzędach siedzą. Innym kogutom może pokazać ooo! gest Kozakiewicza!-:)))

    OdpowiedzUsuń
  52. Tomaszu,jest git i niech tak pozostanie! Pozdrawiam szczególnie Pszczółkę Malinkę! Hej!

    OdpowiedzUsuń
  53. Tomku - hop hoooooooooop ... niegdzie Ciebie nie widać ...

    OdpowiedzUsuń
  54. Tomku - moje obydwa blogi kwiczą aż strach ...
    a wpadnijże na sekundę . W tym pierwszym opisałam historię Wujka, zgodnie z obietnicą

    OdpowiedzUsuń
  55. Na parapetówę jak najbardziej, zgłaszam się z ochotą. Tym bardziej, że dzisiaj zimno, leje i wieje - jak to w kieleckim....
    A ja ułożyłam się na WP. Nie jest może tak ciekawie jak było, ale ja tam zostaję.
    Dziękuję za miłe odwiedziny, za chwilę będzie nowy wpis, na który serdecznie zapraszam.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu! U mnie też dziś cały dzień leje i jest chłodno. A właśnie na dziś zaplanowałem sobie wizytę w pasiece.I po ptakach.

      Usuń
    2. szczęściem Tomku, że nie po pszczołach :-)

      Usuń
  56. Tomku - jutro o 10.00 Msza z ŁUCKA

    OdpowiedzUsuń
  57. Pozdrawiamy wszyscy serdecznie Tomku:):):) A propo pszczółek...pasieka już w nowym azylu??..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, dziękuję. Niestety, pasieka jeszcze w starym miejscu. Mam ją przenieść do końca września.

      Usuń
  58. Ja jeszcze tam nie byłem. Ale bardzo chcę. Na razie się przygotowuj e na sucho. Od nas z pracy koledzy byli po kilka razy. Ja zaspałem?
    Tomku!
    Jaki łajdak?!
    Jesteś szalenie spokojnym człowiekiem i łagodzisz obyczaje.
    O czym byśmy rozmawiali, dyskutowali, pisali gdyby mieli wszyscy jedno zdanie.
    Nie wyobrażam sobie tego.
    Pozdrawiam Ciebie, Jarosław i pszczoły z Jarosławia :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Witaj Tomku! Bardzo mi się podoba Twoje nowe mieszkanko. :)

    Rozumiem decyzję - też się wyniosłam z wp. Do niedawna miałam tam jeszcze jeden aktywny blog (ten studencki), ale już mam dosyć tego portalu i dzisiaj przeniosę ten ostatni blog gdzie indziej.

    Dziękuję za wizytę i jak zwykle miły komentarz. :) Rzadko bywam na blogach, ale gdy wrócę, cieszę się, że cała Blogowa Rodzinka wciąż jest i czeka. :)

    Życzę miłego pomieszkiwania na Blogspocie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za te słowa Ewuniu, juz jestem spokojny

      Usuń
  60. O to to, Tomaszu! Masz rację, z kleszczami trzeba postępować jak z takim Zbyniem i Adamem. A i dezynfekcja konieczna.|;-)
    A tak swoją drogą, myślę, że i tak długo z nimi wytrzymałeś. Ja się od razu zorientowałam kto zacz... i pozbyłam na zawsze.

    U nas, by się upewnić czy kleszcz nie jest nosicielem wirusa zapalenia opon mózgowym lub bakterii boreliozy, można dać zbadać samego kleszcza (żywego lub martwego), albo swoją krew po 6 tygodniach od ukąszenia. Ja właśnie mam zamiar dać sobie krew zbadać. Na kleszcza już za późno. ;-)
    Pozdrawiam Cię serdecznie oraz Twoje ukochane pszczółki! Takie owady ja też lubię. Zwłaszcza ich produkty. Dobrej nocki! Halszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halszko, dziękuję za radę. Myślałem, ze ten okres wylęgu choroby trwa dwa tygodnie, a tu czytam, ze 6 . Zatem tez dyrdnę do lekarza.

      Usuń
  61. Tomaszu,Bożenka jest jak miasto Neapol,czyli zobaczyć,zakochać się i umrzeć..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M_16 - jednak zyj, bo Bozenka ma wspaniałych obrońców

      Usuń
  62. Pozdrowienia z Suwalszczyzny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Na pewno pięknie śpiewacie . Życzę wielu sukcesów na estradach Europy i świata

      Usuń
  63. m_16...Dziękuję uśmiechem...za słowa tutaj..i w politycznym Krysi...Nie umieraj..ktoś taki jak Ty jest tutaj bardzo potrzebny:):):):)
    Tomku...tak..mam trójkę wspaniałych Muszkieterów, jak kiedyś nazwałeś moich chłopców -męża i synów:):)::) Wiesz..nie podoba im się ,delikatnie mówiąc,że ktoś mnie obraża, poniża i nie szczędzi swoich złośliwości...Czytali słowa Z. u Krysi po naszym spotkaniu...inne we wcześniejszych postach też...Przez jakiś czas nie będę tam komentować...zdrowie najważniejsze!!! Szkoda,że Krysia nie zrobi tego, co powinna już zrobić dawno..tylko nieustannie daje mu szansę, której i tak nie potrafi odpowiednio wykorzystać....Pozdrawiamy serdecznie i Ciebie Tomku..i wszystkich naszych przyjaciół:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, oni już chyba spasują sami. Repertuar złośliwości im się wyczerpał, a poza tym zrozumieli, ze są niemile widziani przez większość. W końcu coś do nich dotarło. Pozdrawiam Ciebie i Twoich Obrońców.

      Usuń
  64. Obyś miał rację Tomku:):) Jutro wpadnę do Krysi i pozostałych przyjaciół...o ile znajdę czas i siły...Zaczęliśmy planowaną wycinkę drzew wokół domu i jest co robić...Pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich gości!!!!

    OdpowiedzUsuń
  65. No niestety, Tomaszu, "mój" kleszcz okazał się być jednak nie lada potworem, i zakaził mnie boreliozą. Książkowo, bo dokładnie na 20 dzień po ukąszeniu kleszcza wystąpił u mnie rumień wędrowny. Od dzisiaj jestem na antybiotyku i tak przez 3 tygodnie. Na rumień mam osobny antybiotyk - w maści. Potem zrobią mi badanie krwi, to się okaże, czy pozbyłam się już tej przeklętej bakterii boreliozy, czy dalej muszę być na antybiotyku.
    Natychmiastowe podjęcie leczenia daję szansę na całkowite wyleczenie... I tego się trzymam!
    Aż trudno uwierzyć, że takie maleństwo może tak człowiekowi zaszkodzić.
    Ja jednak nie panikuję, bo wierzę, że szybko pozbędę się intruzów.
    Pozdrawiam serdecznie! Halszka

    OdpowiedzUsuń
  66. WITAJ TOMCIU - tym razem u mnie była przerwa ale jestem - melduję się posłusznie bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz ...
    --------
    jeszcze przed zniknięciem założyłam blog instruktażowy, - jak się urządzać na blogspocie
    nie mam zbyt wielu doświadczeń ale hi, hi, "co mam to dam" jak w piosence

    OdpowiedzUsuń
  67. Dziękuje Tomku za miłe słowa ::)) Kiedy smutek mnie ogarnia rodzą się w moich słowa::)) Lubię moje wiersze ...Takie zwykłe przemyślenia::)))Pozdrawiam cieplutko danka

    OdpowiedzUsuń
  68. dziękuję za wizytę na instruktażowym. Opublikowałam jak zdjęcie umieścić w nagłówku. Jutro opiszę jak dobrać się do linków :-)

    OdpowiedzUsuń
  69. wiesz Tomciu - kiedyś ten instruktażowy zamienię na polityczny. Tytuł bloga " nie taki straszny" teraz nie taki straszny blogspot, jak myąlkimy a w przyszłości będzie - nie taki straszny polityk, jak go malują ... mam nawet zdjęcie do nagłówka. Ale najpierw Wam poopowiadam, do czego doszłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do poniedziałku jestem nieobecny. Wiesz, Haniu, dlaczego. Pozdrawiam

      Usuń
  70. Odpowiedzi
    1. Już dzisiaj Haniu nic nie stworzę. Moge jedynie czytać na ile mi oczy pozwolą. Jutro tez nie, bo mam rodzinną imprezę i oczy będą nieco zamglone. Ale na pojutrze coś wymyślę. Pozdrawiam,

      Usuń
  71. Pięknie zacząłeś, Tomku, a tytuł jest wymowny...
    Róża jest piękna, ale ma kolce.
    Życie też jest piękne, lecz boli jak ręce pokłute kolcami róży.
    Koło się zamyka.
    Zapomniałam o tym blogu, dopiero przed chwilą wyczytałam o nim w dawnym twoim politycznym blogu.
    Nie przyzwyczaiłam się jeszcze do blog spotu...
    Najchętniej wróciłabym do starych kapturków, nie odnalazłam adresu poczty i nadal nie mogę do nich się dostać. Prosiłam WP o podpowiedź, ale mi nie odpowiedzieli.
    Jest tak gorąco, że nie chce się pisać.
    Dzisiejszy wieczór przeznaczyłam na wpisywanie komentarzy.
    Tomku, może rozwiń temat Tusk - Gowin...?
    Dobranoc - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  72. Tomku...nie za długo meblujesz swój nowy pokoik??? Dopieszczasz go chyba na wszelkie możliwe sposoby:):):)...Czekamy na nową odsłonę:) Pozdrawiam serdecznie w imieniu swoim i chłopców:) Bożena

    OdpowiedzUsuń
  73. TOMKU - SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA :-)
    SPRAWIŁEŚ MI WIELKĄ PRZYJEMOŚĆ, ŻE PAMIĘTAŁEŚ !
    UŚMIECH ZOSTAWIAM ... życzenia zabrałam do chowka :-)

    OdpowiedzUsuń
  74. Witaj Tomku!
    Długo ta "parapetówka" się ciągnie...
    Kiedy nowy temat?
    Pewnie pszczółki zawracają w głowie?
    Lato mamy gorące!
    Od świętej Anki chłodne wieczory i poranki...
    Zobaczymy.
    Pozdrawiam najserdeczniej - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  75. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  76. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  77. TOMCIU - nareszcie jestem. Trochę padłam, padło mi serce i schroniłam się przed upałamiu w domu Braciszka, w górach. Doszłam do siebie bo tam chłódek przyjemny ale jak to w górkach - internet pada często i padł właśnie teraz. Pogoda się ustabilizowała, na moim balkonie jest +30 a nie +45 więc jestem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  78. Panie Adamie,nie masz pan pojęcia,jak bardzo pragniemy i chłoniemy wszystkimi porami pana wynurzenia na temat wykształcenia,kultury i innych takich. Jesteś pan skarbnicą!

    OdpowiedzUsuń
  79. Tomku, pewnie już przebywasz wśród pszczółek i kwiatów??? Mam nadzieję,że zarząd wyraził na wszystko zgodę i jesteś wreszcie u siebie:)
    Wracaj, bo znów tutaj trzeba zrobić porządki:) Pozdrawiam ciepło w imieniu swoim i chłopców:)

    OdpowiedzUsuń
  80. Panie Adamie, dowiedziałem się, że dlatego pan mnie tu napastuje, bo mnie pan pragnie. Otóż oświadczam, że nie jestem już "do wzięcia" , a szczególnie dla osób o odmiennej orientacji" - nie tylko dlatego,że nie jestem już atrakcyjnym facetem, ale też i dlatego, że kontaktami z gejami po prostu brzydzę się. Poza tym , do tych osobników nie mam nic więcej o ile nie praktykują publicznie i nie naprzykrzają się. Ponadto , nie jest pan z mojej bajki. Teraz nie zdążyłem usunąć, bo nie wchodziłem na tę stronę z braku czasu, ale odpluskwianie zaczynam od dziś.Adieu

    OdpowiedzUsuń
  81. Panie Tomaszu, po raz kolejny zachowuje się pan jak łajdak.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  82. Z największą przyjemnością okazuję łajdacki stosunek do pana jako intruza na tym blogu, gdyż nie ma pan na tyle ambicji,honoru, by samemu nie wchodzić tu wiedząc, że nie jest mile widzianym . Wszedł pan ze zwykłej przekory, usiłując zrobić mi na złość, a pański komentarz jasno odzwierciedlił intencje, jakie mu przyświecały. Teraz ma pan czelność czuć się obrażony. Nie, nie gościu; za każdym razem, gdy tu wejdziesz na własną odpowiedzialność , spotka ciebie drobna nieprzyjemność. Ostatniego twego komentarza nie usunę, , a raczej oprawię go sobie w ramki

    OdpowiedzUsuń
  83. Nie wiedziałam, że ten blog to całkiem nowe miejsce po przeprowadzce, że je dopiero zagospodarowujesz:) Tytuł bloga zwrócił moja uwage, bardzo klimatyczny... Jesli nie masz nic przeciw, to pozwolę sobie zajrzeć tu cichutko od czasu do czasu:)

    OdpowiedzUsuń