Popularne posty

środa, 27 sierpnia 2014

pszczoły z muru




Już jestem.
   Po dłuższej przerwie spowodowanej  normalnym brakiem czasu i zmienną pogodą mającą  duży wpływ na samopoczucie, mogę  znowu wrócić do przerwanego tematu.   Udało mi się wreszcie umieścić na YouTube, a potem w tym blogu czwarty filmik z mojej pasieki, z cyklu "pszczoły z muru". Dziś to dla mnie wspomnienie  z pięknej wiosny i dobrze zapowiadającego się lata, gdy marzyłem o wspaniałym miodobraniu. 
  Tak, pierwszy zbiór był rekordowy, ale potem coś zaczęło się psuć. Liczyłem na miód akacjowy, ale załamanie pogody pokrzyżowało plany, więc zebrałem go  niewiele i to nie był już miód czysto akacjowy, tylko mieszany, który zaczął szybko krystalizować (nawiasem mówiąc, bardzo smaczny). Kwitnienie obfite lip dało znowu nadzieję na piękny zbiór, ale upały spowodowały, że nektarowanie było słabe i również niewiele miodu miałem . W dodatku dwie rodziny mi zachorowały, więc rozpocząłem leczenie. Ale o tym innym razem. Pozdrawiam i zachęcam do obejrzenia filmiku

70 komentarzy:

  1. Witaj Tomku!
    Ciekawe jest życie i praca pszczelarza. no cóż, miodowe żniwa są zależne od pogody. Mój bratanek cioteczny też narzeka na zbiory.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale, pozdrów bratanka-pszczelarza. Odwiedzę Twój blog dziś albo jutro.Pozdrawiam, Tomasz

      Usuń
  2. Czytałam na którymś z portali, że miodu w tym sezonie będzie dużo mniej. Sezon na miodzik trochę słabszy w tym roku.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, zanim wpadnę w odwiedziny, odpowiadam tu.Rzeczywiście, ten kryzys dotyczy wszystkich pszczelarzy w Polsce. Przyszły rok ma być lepszy. pozdrawiam, Tomasz.

      Usuń
  3. witaj - ale się cieszę !!!!!!!!
    huraaaaaaaaa !!!! filmik - miodzio :-)
    -------------------
    Wiesz - martwiłam się, że nasza paczka tak jakoś się "rozmywa" ... coraz nas mniej na blogach ale dotarłeś więc światełko się zapaliło :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. po raz drugi ogladam film ... ech - kochaneczki fruwają jak oszalałe , w obiektywie momentami wyglądają jak motyle :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haniu, filmik na osłodę, rzeczywiście. Nasza paczka raczej jest niezniszczalna, a chwilowe absencje czasem jej wyjdą na zdrowie. Zaskoczony bylem, że mi się udało. A teraz odwiedzę kilka blogów . Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  6. Tomku jestem i jeszcze będę. Dużo ludzi tęskni do takiej wsi. Ja urodzony Warszawiak odpoczywam tu od Wielkomiejskiej Dżungli Asfaltowej i od mediów. mam tez zajęcie nie leżę brzuchem do góry bo to nie jest w mojej naturze.


    Tomku. Filmików na razie nie obejrzę bo tu "na wygnaniu" Internet z T-Mobile bardzo źle chodzi. Raz jest a raz nie ma:)
    Jak będzie dobrze chodził to oczywiście obejrzę. To jest tez pamiątka, do której można wracać, porównywać.
    Pozdrawiam serdecznie znad granicy z Białorusią

    OdpowiedzUsuń
  7. Filmik świetny ,przyjaciółeczki zakochane w swoim panu::)))wdzięczą się i cieszą::)))...Może na drugi rok będzie lepiej z miodkiem...U mnie tez jest jedna taka modelka i Michał mnie z tropu zbił bo ja mówię, że to osa na moim kwiatku siedzi, a Michałek ,że to pszczółka...Znawco proszę o rozpoznanie owada::))))Zapraszam ...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sławnie Danusiu wybieram się do Ciebie w odwiedziny i rozstrzygane ten problem

      Usuń
  8. Tak pasieka by się przydała i pociągnąłbym hobby mojego dziadka z Pomorza. Ale wszystkim się zająć nie mogę. Zauważyłem, ze tu we wsi ktoś pszczoły hoduje. Odwiedzę i się o miód spytam. Bo lubię miód po prostu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za gratulacje wydania kolejnej książki!

    Witaj, Pszczelarzu! Wspaniały filmik. Gratuluję Ci tej pięknej pasji... ale jednak nie zazdroszczę. ;) Po moich przeżyciach w młodości z rojem pszczół w roli głównej, już samo to ich bzyczenie na Twoim filmiku przyprawia mnie o dreszcze. Tę mrożącą krew w żyłach historię wplotłam nawet w przeżycia jednej z głównych bohaterek mojej powieści (wydanej przez Wydawnictwo Amazon) pt. "Szalone wakacje". Temat warty opisania. ;)

    Jednak dzieło pszczółek - miód - uwielbiam, i przez całe życie spożywam litrami. :)
    Jestem wdzięczna wszystkim Pszczelarzom i Tobie przecież także, że dzięki Wam miód mogę mieć zawsze na stole.
    Pozdrawiam cieplutko oraz życzę udanych zbiorów i wyleczenia wszystkich Twoich chorych dziewczynek! Halszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że mam uczulenie na pszczoły i na miód. :((
    Ale je lubię i cenię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Tomaszu! Wiesz,zadziwiłeś mnie dziś..Kiedyś,już dawno temu,widziałem w kinie film pt "Zaklinacz koni"( z Robertem Redfordem w roli gł.),aktualnie w TV leci serial dokument pt "Zaklinacz psów",a u Ciebie zobaczyłem film "Zaklinacz pszczół",he,he..,podobne te wszystkie filmy..

    OdpowiedzUsuń
  12. O JAK DAWNO TU NIE PISAŁAM ... Tak Waszku - Tomcio potrafi zaklinać swoje kochaneczki jak mało kto a poza tym co wąż to wąż a co kochaneczka to kochaneczka nawet jak "użre" to na dobre wychodzi ... no, może nie każdemu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,Malinko..Niektóre pszczoły to potrafią użadlć..Ale nie ty,Pszczółko,a Tomasz nad tym czuwa.. Czuwaj,czuwaj..!..

      Usuń
  13. Witaj Tomaszu!
    Pszczelarstwo to przepiękna pasja. Twoje filmiki są bardzo interesujące.
    Uwielbiam miód. Zawsze kupuję u zaprzyjaźnionego pszczelarza. W tym roku ma on kłopoty z miodem i z pszczołami. Nie wiem czy zgromadzę odpowiedni zapas na zimę.
    Mam nadzieję, że zebrali miód nawłociowy i zostawili dla mnie kilka słoików.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Łucjo, miód nawłociowy robi teraz karierę, ponieważ ma właściwości antydepresyjne. Jednak na bezsenne noce każdy miód z ciepłym mlekiem jest lepszy niż tabletki nasenne.Pozdrawiam

      Usuń
  14. DZISIAJ PIĘKNA NIEDZIELA ostatki lata , dożynki ... pachnie chlebem i miodem ... pachnie jak w stolarni wujka Lolka, ojca Andrzeja ... tam zawsze stały te wszystkie tajemnicze przyrządy pszczelarskie, leżały ramki i pachniało rozgrzanym surowym drewnem i miodem - cudowna mieszanka zapachów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 września, tydzień temu byłem na powiatowych dożynkach i pomagałem naszym pszczelarzom reklamować miód.Ren zapach Haniu, to zapach pszczelego wosku i propolisu - niesamowity.

      Usuń
  15. Oby tak było jak piszesz, że przyszły rok będzie lepszy.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miodu!!! Miodu więcej!!! Ale nie z takiego jakiegoś hipermarketu! Ku uwadze..nie kierujcie się pięknym widokiem i coś tam. Miód może być skrystalizowany i to prawnie pewne,że to POLSKI MIÓD!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj Tomaszu,Tomaszu..Ty to wiesz,jak się urządzić..Leżysz sobie jako ten truteń martwym bykiem,a kochaneczki-pszczółeczki miód Ci przywożą..Toż to marzenie każdego mężczyzny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy miód Waszku po krótszym lub dłuższym czasie ulega krystalizacji.Rzecz w tym, że ten z supermarketów często jest mieszanką miodów z krajów UE i spoza Unii (czyt. z Chin) i , aby był płynny, podlega obróbce termicznej. Jego droga z ula do słoika i do konsumenta jest bardzo długa, poprzez różne urządzenia, beczki, rury, dlatego też miód ten traci zapach właściwy dla ula i kwiatu, z którego pszczoły brały nektar, a nabiera zapachu tychże urządzeń. Waszku, ja jestem trutniem uwijającym się wśród moich dziewczyn, bo inaczej dawno by mnie już opuściły:-)).Pozdrawiam

      Usuń
  18. Lubię miód i sporo go zużywam. Najbardziej lubię miód akacjowy, bo delikatny w smaku.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje Ewuniu, ale w tym roku akacjowego miodu (przynajmniej w moim rejonie ) nie ma , gdyż podczas kwitnienia akacji nagle zrobiło się na kilka dni deszczowo i zimno. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Akacjowy z trudem kupiłam. Było go w tym roku , faktycznie, bardzo mało.
      :)))

      Usuń
  19. ja też uwielbiam miód ... niezbyt lubię lipowy bo pachnie trochę jak landrynka ... ale jak nie mam innegom to i lipowy wcinam aż mi się malinowe ze szczęścia uszy trzęsą :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie ma nic piękniejszego, jak zapach kwitnącej lipy, Haniu .Landrynki uwielbiam. Miód lipowy to ten, na który czekam co roku, ale lipa w nektarowaniu jest kapryśna. Zajrzyj na mój polityczny. Pozdrawiam, Tomasz

      Usuń
  20. Fajna okolica i fajni ludzie. poznaje dopiero. Jest przepiękny koniec lata. Jesień jednak mocno puka do drzwi. Miód jest super! Tylko znika mi za szybko. przed zima kupie chyba jeszcze jeden słoik. I sa zamówienia z Warszawy. Ale słoików poczta nie będę przysyłał. Pozdrowienia z Suwalszczyzny
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdenerwowałam się kapkę czytając o kuniu ... ech, niestety coś komuś padło na coś , zdaje się, że na rozum, jeśli tak to można określić ... chociaż co do ostatniego mam niejakie wątpliwości
    Ech Tomku - nie przetłumaczysz, nie da rady , żebyś stanł na gowie nie zrozumi i kropka

    OdpowiedzUsuń
  22. Haneczko, ale jaką ewolucję przeszedł kuń? Jak atakuje, jak gryzie rekę, która go głaskała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dlaczego mnie to nie dziwi ??????????

      Usuń
    2. Ja też przeczuwałem, ze prędzej czy później kuń wierzgnie kopytami

      Usuń
  23. Pozdrowienia nocą, w jesiennej szacie ::))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DANUŚKA - znowu mam szlaban na lodowiec :-((((( na ten drugi wchodzę

      Usuń
    2. Oj, Danusiu, u nas już zimnica i deszczyca. Pozdrawiam

      Usuń
  24. TOMKU - OCZYWIŚCIE, ŻE TO TEN LEKARZ :-)))) i ten dom ...zawsze chodzę tamtędy na spacer, zresztą to blisko Jadzi ...
    Zawsze z Danusią stajemy przed tym pięknym starym domem. Jest na nim napis "nasz dom pod dębem" a przynajmniej był jeszcze kilka lat temu, kiedy tam pojechałam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ten doktor zalecał się do ciotki mojej Matuli. Dostał kosza, a ciotka została stara panną

      Usuń
  25. Witaj Tomku!
    Warto odwiedzić zamek w Kórniku, robi wrażenie.
    Dzisiaj wybieram się na historyczne rajzy śladem artylerii w Głogowie, a rodzina jedzie na XV Dolnośląskie Święto Miodu i Wina do Przemkowa. Najpewniej o nim słyszałeś.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  26. NOOOO - to jak miód i wino się poleją to dopiero będzie :-)))
    pozdrawiam w nowym tygodniu :-))))

    OdpowiedzUsuń
  27. Pszczelarstwo jest fascynujące - to jedno z najszlachetniejszych zająć ludzkich. Jak mi dzieciaku jeszcze bardziej podrosną to też chyba się tym zajmę. Mam znajomych pszczelarzy z okolic Tarnowa - ale skarzą se że ten rok był wybitnie kiepski pod każdym względem.

    OdpowiedzUsuń
  28. puk .. puk ... Tomku - odezwij się ..
    zabiegana jestem bo w sobotę nasz Misiek się żeni... ech - jak nic będę płakała w Kościele

    OdpowiedzUsuń
  29. Tomku - dzięki za komentarz i liiil ... wróciłam, Misiek po ślubie , jestem szczęśliwa

    OdpowiedzUsuń

  30.    /▒▒▒●)
         ▒▒▒)>
         ,)▓▓▒
        /▓▓(▒▒   STUK-PUK
       /▓▓)▒▒▒)  TO JA-
      /▓▓/▒▒▒/    ŻYCZĘ CI
     /▓/▒▒▒/     MIŁEGO DNIA:)
     /_/``""`"\_

    OdpowiedzUsuń
  31. Tomciu!
    Mam na imię Ewa:) Ewa:) Ewa:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. PANU OD POLSKIEGO, WSPANIAŁEMU PEDAGOGOWI ZOSTAWIAM UŚMIECH .... w końcu jestem blogową uczennicą

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i w ogóle za pamięć. Z czasem u mnie - jak widać. Kończę prace jesienne na działce i w pasiece, więc po powrocie zdolny jestem jedynie do przeczytania wpisów oaz napisania kilku komentarzy. Na prace twórczą już brak sił, a praw natury nie zmienię. Juz niedługo postaram sie poprawić. Pozdrawiam , Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  34. FAJNIE, ŻE SIĘ POKAZAŁEŚ TOMKU ...

    OdpowiedzUsuń
  35. ciekawa jestem, jak Ci się spodoba moja fotka parasola - majstrowałam jak koń pod górę , był czarny parasol na zielonej trawie a na parasolu bure liście a wyszło ... zobaczysz

    OdpowiedzUsuń
  36. Tomeczku, ogladnelismy z Jedrusiem caly filmik. Jestesmy pelni podziwu dla Twoich umiejetnosci i talentu. Mowisz, ze jedna z tych panienek Cie "poczestowala" i przechodzisz do dalszych czynnosci. Gdyby mnie sie to zdarzylo, pobieglabym do lekarza :)) Sprobuje namowic moje dzieciaczki do zalozenia pasieki na Bukowce. Byc moze ktores lyknie haczyk? Bardzo chcialabym, aby tak bylo; maja tam idealne na to warunki. Sie zobaczy ;)))
    Tomeczku, niechaj Twoja brzeczaca rodzinka sie zdrowo trzyma i rozrasta, niechaj przynosi Ci slodyczy wiele i niechaj, jak zawsze, rozwesela Twoje serce. WSZYSTKIEGO NAJSLODSZEGO W NOWYM ROCZKU! :))

    OdpowiedzUsuń
  37. Tomeczku, jestes gdzies? :)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Tomku, nic nie rozumiem, gdzie teraz wpisujesz nowe teksty, podałeś ten adres a tu dalej nie ma nowego... Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  39. Zawsze podziwialam i pszczelarzy i pszczoły, bo nigdy nie wiedziala tak naprawde o co w tym chodzi. W ostatnie wakacje obejrzalam prawdziwyie pszczele gniazdo, czy jak to sie nazywa w skansenie w Ciechanowcu, umieszczone za przzroczysta szyba, widac było doskonale te ueijające się pszczoly. Teraz jestem jeszczae pod większym wrażeniem.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzięki Tomaszu Pszczelarzu. Jeszcze nazywam Ciebie Spokojny Tomasz. Od młodości coś mnie goni. Przypomniała mi się anegdotka żydowska. Pewien Żyd z pochodzenia z Polski raz mieszka w USA a raz w Polsce. I kolega się pyta "to gdzie ty się najlepiej czujesz?" Odpowiedź "w drodze" I jak tak chyba mam
    Moi kochani Dziadkowie mieli w gospodarstwie też pszczoły. I pamiętam miód ciepły prosto z wirówki. Pozdrawiam miodowo i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. Mioduszek z pierwszego brania musiał mieć wysoką hydrolize. Czyli glukoza tak? To, aż przyjemność żeby sobie osładzać potrawy, napoje takim akacjowym miodem.

    OdpowiedzUsuń
  42. Dziękuję. Obserwuję życie w innej miejscowości. Do Warszawy na razie nie tęsknię. Odpoczynek też od wielkiej polityki.

    W Szczyrku sprzedaje się dużo różnych miodów. Nawet bardzo dużo. Jaki jest najlepszy Twoim znaniem na przeziębienie. Jakoś do mnie się przyczepiło. Nie wielkie ale jednak.
    Pozdrowienia serdeczne z Beskidu śląskiego.

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź na pytanie.
    Pozdrowienia serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  44. Tez były mi te odpowiedzi bardzo potrzebne. Wielkie dzięki i na pewno będę jeszcze zaglądał na tą stronę.

    OdpowiedzUsuń
  45. Uwielbiam taki miód. Mieszkam na terenach, gdzie trochę osób ma własne pasieki i tylko od nich kupuję miód. Jeszcze nigdy nie kupiłem tego ze sklepu.

    OdpowiedzUsuń
  46. Trzeba zaprzyjaźnić się z pszczelarzem w najbliższej okolicy i u niego kupować, jeśli jest uczciwy i sprzedaje tylko dobry, dojrzały miód. Ale, mając pieniądze z prowadzenia firmy opałowej, na pana miejscu zainwestowałbym w stworzenie niewielkiej własnej pasieki , poczynając od 2-3 rodzin pszczelich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak z ciekawości to dużo czasu trzeba poświęcić na utrzymanie i opiekowanie się takimi 2-3 rodzinami?

      Usuń
    2. żeby pszczoły dobrze rozwijały się , były zdrowe i dały miód, to trzeba tez dać im coś od siebie .Ilość czasu poświęconego pszczołom zależy od ilości uli zasiedlonych rodzinami. Są pewne podstawowe czynności,które muszą być bezwzględnie wykonane w określonym czasie : przegląd wiosenny, pierwsze zabiegi lecznicze przeciw warrozie , poszerzenie gniazda poprzez dodanie węzy, wybieranie miodu, przeglady letnie i jesienne , leczenie , układanie gdniazda na zimę , karmienie na zimę .y

      Usuń
  47. miód lipowy jest najlepszy ze wszystkich miodów, na drugim miejscu u mnie jest rzepakowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Każdy miód ma swoje specyficzne właściwości lecznicze . Na przykład miód rzepakowy działa w pozytywny sposób na schorzenia układu krązenia

    OdpowiedzUsuń