Lubię wracać co jakiś czas w miejsca dla mnie znaczące, z którymi wiąże się część mojego życia. Rodzinne strony, szkoła, miejsca dziecięcych zabaw i młodzieńczych uniesień... takie podróże sentymentalne w przeszłość dalszą i bliższą. Lubię wracać, by znaleźć perspektywę spojrzenia na siebie dzisiaj. I choć wiem, że minionego czasu nie cofnę, to jednak chłonę te same odblaski i cienie, te same barwy, czuję te same wonie rzeki, potoku, ziemi, tych drzew i kwiatów. Tylko ludzie już nie tacy sami ( zresztą, ja również), albo już ich brak.
Wróciłem też do " mojej róży". Wiem, że to zabrzmiało jak z "Małego Księcia", więc poprawiam się .Wróciłem na swoja stronę blogową "Życie i róża". Nie wiem, czy na dłużej, bo i ja zmieniłem się przez te kilka miesięcy Zbyt wiele rzeczy wydarzyło się w moim życiu, a ono wepchnęło mnie w nowe tory. Już odwykłem od pisania i choć mam lepszy sprzęt, muszę uczyć się od nowa wielu funkcji, a tu brak czasu - jeszcze wyraźniej niż dotychczas - daje się we znaki. Nie wiem, czy wystarczy mi zapału. Życie ucieka, a zadań jeszcze tyle do odrobienia.
Pragnę przywitać się serdecznie ze wszystkimi tu obecnymi blogowymi Przyjaciółmi. Myślami często byłem przy Was, choć nie miałem czasu odwiedzić Wasze blogowe strony. Mam więc wiele do odrobienia i już te jesienno zimowe wieczory przeznaczę na rewizyty, by zdążyć przed wiosną, zanim "moje dziewczyny" zawładną mną bez reszty.
Jacek Malczewski. Powrót
Cieszę się, panie Tomaszu, że jako pierwszy mogę Pana powitać!
OdpowiedzUsuńadam
Pozdrawiam, panie Adamie
OdpowiedzUsuńTomku - oswoiłeś nas ... musiałeś wrócić !
OdpowiedzUsuńcieszę się ogromnie :-))
NARESZCIE
Tak Haniu, Dziś odbyłem wędrówkę po innych blogach
UsuńCiesze się, ze żyjesz! Nie zawsze są atrakcje najczęściej zależy to od wielu czynników. A często od przypadku po prostu.
OdpowiedzUsuńCenie i lubię Ciebie dlatego, ze jesteś spokojny i kulturalny. A to w Internecie teraz rzadkość!. Twoje teksty nawet obojętne o czym to po prostu lek dla duszy. \ja bowiem za często jestem porywczy. \i też tego żałuję. \ale jak trzeba potrafie przeprosić. Jak tam Twoje prochownice? Czy już lepiej z nimi? Jak miód najlepiej spożywać i czy na surowo czy z czymś. na przykład z herbatą. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i brakowało Ciebie na wzburzonych polach politycznego \oceanu. Dziwnie mi się pisze bo mam nowa klawiaturę
Vojtek, który często coś robi a potem dopiero myśli.
Hej!
Jest lepiej Wojtku. Najlepiej rozpuścić miód w letniej lub lekko ciepłej wodzie, bo wtedy odda organizmowi wszystkie swoje lecznicze substancje, a ma ich ogromną ilość. Piszę "w letniej wodzie", bowiem rozpuszczony w zimnej wywołuje zwiększone wydzielanie kwasów żołądkowych, co u osób cierpiących na nadkwasotę jest niewskazane.Ale dobrze jest posmarować kromkę chleba miodem bez jego rozpuszczania , bo nasza ślina wystarczająco go rozpuści, zanim dostanie się do żołądka. Słodzenie herbaty miodem jest jak najbardziej wskazane , bo nawet , jeśli w gorącej herbacie miód straci wiele swoich zdrowotnych substancji, to i tak korzystniej działa na organizm niż cukier zwany "białą śmiercią". Pozdrawiam
UsuńBardzo, bardzo Ci Toku dziękuję. Więc wkrótce zakupie sobie słoik miodu. I własnie najchętniej dodawałem go do herbaty. Wróciłem do starej klawiatury i zupełnie inaczej się pisze. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i Twoje pracownice. Ja dałem nowy post. Spotkanie z Papieżem co było dla mnie ogromnym przeżyciem! Zapraszam w wolnej chwili. I w tajemnicy! Tez jestem już o rok starszy :)
UsuńVojtek
Świetny obraz na czas powrotu...Przyznaję, że go nie znałam! A jest niezwykły. Mam nadzieję Tomaszu, że odwiedziny sentymentalne podsuną Ci wiele pomysłów na posty.
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że masz się dzielić z innymi, którzy na to czekają...
Basiu, ja, choć uwielbiam malarstwo Jacka Malczewskiego i znam wiele jego prac, to ten obraz zobaczyłem pierwszy raz w trakcie wyszukiwania do tego wpisu. Tematów do wpisu mam dużo, tylko z czasem jest krucho. Pozdrawiam
UsuńZatem, czekamy cierpliwie!
UsuńWitaj Tomku.
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłeś, bo ja już się poważnie martwiłem, że coś się stało.
Wróciłeś bez szumu ale z klasą i... nowym sprzetem. Mam nadzieję, że znowu bedę czekał na twoje nowe wpisy. Ja mam też nowy sprzęt od pewnego czasu i go rozgryzłem. Cóż, nie jesteśmy pokoleniem elektronicznym.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Tak Michale, ten nowy sprzęt daje mi szanse szybciej pracować, ale ma wiele funkcji, których nie mogę pokonać. Mój nastoletni wnuk opanował je w błyskawicznym tempie.Pozdrawiam
UsuńMiło, że jesteś. Kazałeś na siebie sporo czekać;) Jednak, doczekaliśmy się! Zapominam ostatnio o blogu, bo też moja dróżka zrobiła się kręta. Trzeba wszystko naprawić , a to nie jest proste.
OdpowiedzUsuńZdrowia Ci życzę!
Pozdrawiam:)
Rzeczywiście Ewuniu, życie przysparza nam wiele niespodzianek, krzyżuje plany. Nauczyłem się jednak , że nie wolno poddawać się wyłącznie jego nurtowi, lecz starać się samemu decydować o własnym losie. Pozdrawiam,
UsuńRobię co mogę, ale o nie jest łatwe a na niektóre sprawy nie mamy żadnego wpływu.Jest jak jest!
Usuń:)))
Miało być "to nie jest łatwe".
UsuńOch Tomaszu,
OdpowiedzUsuńtak się cieszę, że wróciłeś. Nie pomyśl, że Cię witam jak syna marnotrawnego ale bardzo się o Ciebie martwiłam i oczywiście tęskniłam. To takie bolesne jak Ktoś znika i nie wiemy co się z nim dzieje. Najważniejsze, że jesteś.
To świetnie, że masz nowy sprzęt. Masz jakieś wątpliwości co do jego obsługi?
Ty, który wykształciłeś, ukierunkowałeś, wychowałeś tylu wspaniałych ludzi? Ja w to nie uwierzę, że obsługa komputera będzie dla Ciebie jakimkolwiek problemem.
Jeszcze raz dziękuję, że jesteś z nami. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Dziękuję Łucjo. Jednak ja mam wykształcenie humanistyczne i to jeszcze z czasów minionej epoki, poza tym usposobienie romantyka, więc nowoczesna technika oparta na megabajtach i innych elektronicznych tajemnicach po prostu przerasta moje możliwości percepcyjne w przynależnym mi wieku. Może za jakiś czas nauczę się tych wszystkich funkcji, ale wówczas i tak będę w tyle. Pozdrawiam
UsuńDasz radę. Wierzę w Ciebie:)))
UsuńWitaj Tomku, nareszcie tu trafiłam ... prosto z blogu Joli, Gdy wchodziłam z mego blogu, pojawiały się dawne teksty, może nie zwróciłam uwagi, że nowszy jest na końcu? Tomku, Czy możesz ustawić tak, by najnowsze były na początku?
OdpowiedzUsuńZachęcam , byś pisał , gdy znajdziesz chwilę . Pusto było bez Ciebie.
U siebie też zauważam zastój i coraz mniej czasu na wszystko, dzień tak szybko mija... Z wielu rzeczy rezygnuję , bo nie nadążam... Pewnie już energia nie ta sama... !!! Świetne zestawienie realistycznego obrazu Jacka Malczewskiego
ze swoim powrotem... Pozdrawiam najserdeczniej - Krystyna
PS Wpisałam się wcześniej pod którymś wpisem...
Nie wiem , Krysiu, czy potrafię, ale postaram się w miarę swoich możliwości spełnić Twoją prośbę.Pozdrawiam
UsuńTOMKU - ZAZDROSZCZĘ, ŻE PEWNIE BYŁEŚ TAM, GDZIE JA BYĆ NIE MOGŁAM ... W SIENIAWIE , NA NASZYM CMENTARZU ... MOŻE WIDZIAŁEŚ GRÓB MOICH DZIADKÓW A MOŻE KOGOŚ Z RODZINY ... tęsknię za tymi stronami ... W tym roku ZMARŁ GIENEK, MĄŻ MARYSI A ANDRZEJ CORAZ GORZEJ caps się czuje, nie może się pozbierać po wylewie i zawale ... ech czas nieubłaganie gna do przodu ...
OdpowiedzUsuńTak Haniu, dzisiaj do południa byłem na cmentarzu w Sieniawie, pomodliłem się przy grobie Twojego wujka, ks Kranowskiego i widziałem pozostałe groby członków Twojej rodziny. Niestety, ponieważ byłem przed procesją, Twoich krewnych nie widziałem, ale na wszystkich tych grobach płonęły znicze i były kwiaty. Sieniawa pięknie wygląda w okowach złotej jesieni. Pozdrawiam
Usuńech Tomku - przypomniało mi się jak umarł mj wuje, brat Tatusia. Życzył sobie być pochowany w Sieniawie. Jadzia zdemontowała pomnik ks. Kranowskiego, bo mieli mieć wspólny grób, miejsca onnego przecież tam nie było. Wszystko było gotowe, biskup zawiadomiony miał przyjechać a tu nagle nasz proboszcz do nas dzwoni z prośbą od parafian , żeby Wujka nie wywozić. Był problem, bo z jednej strony wola Zmarłego a z drugiej tu przecież ponad 30 lat był dla parafian i bardzo go szanowali. Postanowiliśmy że zostanie. Jednak dla księdza parafia przed rodziną. i DOBRZE, TO JUŻ TYLE LAT A CO ROKU TYLE LUDZI, TYLE ZNICZY, MAMY MAŁE DZIECI PRZYPROWADZAJĄ caps ...
Usuńtylko Jadzia miała problem z pomnikiem ks. Kranowskiego, jakiś czas leżał zdemontowany , zadzwoniła do nas - "ciocia, w rtm roku stryjowi zapalam lampki w komórce " A wiesz, że ksiądz Kranowski nazywał się jak mój Tatuś oczywiście ale na życzenie biskupa zmienił nazwisko na inne, rodzinne ale "ładniejsze" :-)
a swoją drogą to by był dla mnie jedyny w swoim rodzaju grób :
Usuńksiądz Wojciech - brat mojego Dziadzia
ksiądz Dionizy - brat mojego Tatusia
-----------------
w rodzinie się skrótem określało - ten pierwszy Stryj, ten drugi Wujek, dla wszystkich :-)
Moi koledzy pszczelarze mieli trudności ze zrozumieniem zmiany nazwiska na Kranowski
UsuńNie wiem, pani Haniu, czy pan Tomasz był na cmentarzu w Sieniawie. Ale ja byłem. Tak sie złożyło. Przypadkiem. Mam nadzieję, że to nie był mój ostatni raz. Następnym razem wspomnę o Pani przodkach.
OdpowiedzUsuńadam
Panie Adamie, Sieniawa - jak pan zdązył zauważyć - jest piękna , ma swoje tradycje patriotyczne i kulturalne i ma wspaniałego gospodarza, a proboszczem jest mój uczeń.
UsuńSieniawa to niewielkie ale piękne miasteczko, moje rodzinne gniazdo po mieczu.Znam tam prawie każdy kamyk chociaż tylko na wakacje jeździłam. Jest teraz pięknie ale ja kocham też starą Sieniawę, z trochę obgryzionym barokowym ratuszem, Kościołem, Cerkwią, ocienionym drzewami, starym cmentarzem, po którym trudno chodzić bo alejek brak i z pałacem Czartoryskich. Tego ostatniego najbardziej mi szkoda, bo tornado zmiotło z powierzchni ziemi przecudny park. Byłam tam wtedy.
UsuńTak, panie Tomaszu, zauważyłem. Spędzaliśmy w okolicy rodzinne krótkie wakacje już kolejny raz. Wiedząc, że jest Pan z Sieniawą związany i w niej bywa, rozgladałem się, czy Pana gdzieś nie zoczę, ale nie poszczęściło się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTomciu - plurimos annos i Order Życzliwego Bratka
OdpowiedzUsuńA tu link do życzeń:
Tomku – życzenia dla Ciebie
Tomciu - plurimos annos i Order Życzliwego Bratka
Haniu, jeszcze raz dziękuje za ten ciepły PR na Febku
UsuńTomciu, to nie PR, to najprawdziwsza prawda !
Usuńa cytując naszego ukochanego klasyka - "oczywista oczywistość "
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWczoraj i dziś zajmowałem się wyłącznie odpowiadaniem- dziękowaniem za życzenia, ale jutro już postanawiam coś więcej dać od siebie w blogu
UsuńDziękuje Tomku za wizytę u mnie. I pozdrawiam serdecznie z jesiennej , smutnawej Warszawy
OdpowiedzUsuńVojtek
Tomku - świetny wpis w politycznym
OdpowiedzUsuńHaniu, powoli rozkręcam się
UsuńWitaj Tomku,cieszę się że jesteś,troszkę zamartwiałam się Twoja nieobecnością.Ale wiedziałam ,że zajęć miewasz sporo,opisywałeś nieraz .jesień to taki czas na spowolnienie,odpoczynek..Wiosna czy tego chcemy ,czy nie daje nam kopa ,by nie siedzieć w domu::))Ja w tym roku ,przez moją chorobę ,byłam wyłączona z wszelakich prac..Teraz dochodzę do siebie,jestem naładowana .Dostałam o Boga bonus::))..Też mam sporo zajęć ,ale jakoś ciągnie mnie na bloga,bo jestem zżyta z osobami ,które bardzo sobie cenie i normalnie ...TĘSKNIĘ..pozdrawiam Tomku cieplutko..danka
OdpowiedzUsuńTeż cieszę się Danusiu z powrotu. Pozdrawiam
UsuńTomku, chyba coś przeoczyła, obiecuję wkrótce naprawię ... , póki co - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ! MAM LICZNĄ RODZINĘ NAJBLIŻSZĄ I DALSZĄ , MNÓSTWO ZNAJOMYCH I ZDARZA SIĘ , ŻE COŚ POMINĘ...
OdpowiedzUsuńTo poprzednie zdanie miało być zapisane małymi literami, nie wyłączyłam Caps Locku...
Przez tydzień nie miałam "kontaktu" z komputerem, urlop jesienny... Tak mi się spodobał, że chyba jeszcze w tym miesiącu taki dla siebie zarezerwuję ...
Też lubię wracać w niektóre stare miejsca, zwłaszcza tam , gdzie jako dziecko
i panienka spędzałam radosne ferie i wakacje... Tyle się jednak pozmieniało, że to już nie to samo ... Pozdrawiam nocą - Krystyna
Dziękuję Krysiu. Doskonale Cię rozumiem, cierpię na tę samą , błogosławioną dolegliwość
Usuń"m" zabrakło - przeoczyłam...
OdpowiedzUsuńTOMKU - gratuluję wyborcom pisu - można ich w balona zrobić bez mrugnięcia okiem , można nałgać jak pies i łykną jak kluskę, bez oporu ... Przed wyborami natychmiastowa reakcja, konferencja, że nie Macierewicz, a po wyborach oczywiście Macierewicz ... teraz to już wszystko można Ja wiedziałam, że tak będzie ale młodzi , co pisu nie znają nie wiedzieli - no to hi, hi, mają DOBRĄ ZMIANĘ - NOWE PRZYSZŁO - MACIEREWICZ. ZIOBRO I KAMIŃSKI z wyrokiem sądowym, ale jak twierdzi przyszła premier pisowi to nie przeszkadza, zresztą wyrok zdematerializuje się pewnie jak duch ojca Hamleta, wszak pan Ziobro i pan Duda w kwestii sprawiedliwości mogą wszystko.
OdpowiedzUsuń----------------------------
takiego kłamstwa i oszustwa wyborczego jeszcze w naszej historii nie mieliśmy
ogłupieni przez to kłamstwo młodzi głosowali na NOWE i wybrali - STARE , ZGRANE I DOBRZE ZNANE ... brawooooo , jak lubią w balona być robieni niech dalej ufają, pewnie od tego NOWEGO i świeżego distaną wsztstko, żeby tylko udźwignęli ten ogrom dóbr ...
A "NAJLEPSZA" zmiana to w służbie zdrowia ... faceta bez reszty pacjentowi oddanego, takiego, co to personel za twarz dla dobra pacjenta, zamienili na biurokratę, faceta od pieczątek "nieczynne" ... ten to będzie wiedział, co na dobre lekarzom wyjść ma i za co lekarz w żaden sposób odpowiadać nie będzie. IDZIE NOWE ... tup ... tup ... tup ... ciekawe, kiedy zrobi łuuuuup
UsuńHaniu, nowego min zdrowia tak dobrze nie znam, ale mam nadzieję, ze lepiej uleczy służbę zdrowia niż Arłukowicz. Natomiast w pozostałej kwestii na pewno będzie to krok, tylko nie wiadomo: do przodu, czy do tyłu
UsuńTym razem, pani Haniu, muszę się z Panią zgodzić, też mam wiele obaw względem rzędów pana Konstantego Radziwiłła na stanowisku ministra zdrowia, mimo, iż jest on moim młodszym koelgą szkolnym. Jego postawa w negocjacjach z rządem w czasie gdy był reprezentantem środowiska lekarzy pozostawiała wiele do życzenia i, jeśli jej nie zmienił, źle wróży pacjentom.
Usuńadam. .
Panie Adamie i tak będzie we wszystkim PIS pokaże co obiecał ..Juz sama obsada w rządzie mówi za siebie, co to będzie ...A będzie jak w młynie ,tylko jeszcze gorzej ..Masz Pan to, co chciałeś .A teraz już zauważam że pisze Pan z niedowierzaniem???Przecież w pisie sami mądrzy i wspaniali..A tu takie z pana strony słowa???Głos oddany na PIS..to oznacza że akceptuje pan ich wszelakie "paprajstwa."..A pan Macierewicz?...zaczyna rozdawać karty..Pan Prezydent ułaskawia....Brawo..czeka pana Panie Adamie smutny los..Życzę Zdrowia.
UsuńHaniu mnie cieszy jedno ,że ci co tak klaskali i wiwatowali ,teraz dupkami zaczynają pomalutku trząść ..Bo chyba jedno oko z trudem ,ale otwiera się na Maroko drugie jeszcze zamglone..Ale widzimy co zaczyna się dziać BEŁKOT PANIE BEŁKOT...Ja wierzę że PO podniesie się szybciej niż inni myślą..I zauważą co utracili..i na kogo głosowali..Nawet Pan Adam ma obawy...a to dziwne ,bo Przyklasnął PISOWIAKOM...a teraz się obawia?...mamy przykład::)) takich osób będzie więcej::))...pewnie dostanie mi się za to co napisałam ,ale taka jest prawda...☺☺
UsuńPani Danisiu, kilka uwag do Pani wpisów:
Usuń"Juz sama obsada w rządzie mówi za siebie, co to będzie" Co będzie, zobaczymy. Natomiast gwoli wyjaśnienia, ja mam WĄTPLIWOŚCI, co do obsady pozycji Ministra Żdrowia, ale tylko wątpliwości.
"Masz Pan to, co chciałeś" Tak i cieszę się z tego.
"Przecież w pisie sami mądrzy i wspaniali." Nie wiem, czy sami mądrzy i sami wspaniali, ale Konstanty Radziwiłł - absolwent tej samej szkoły, w której ja robiłem maturę, Antoni Maciarewicz - drużynowy szkolnej drużyny harcerzy, Piotr Naimski - absolwent, Ludwik Dorn - absolwent i pewno jeszcze kilku innych. Niech mi Pani pokaże szkołę średnią, która tylu swoich absolwentów ulokowała w parlamencie. Widać ta edukacja nie była najgorsza.
"Głos oddany na PIS..to oznacza że akceptuje pan ich wszelakie "paprajstwa."" Tak, pani Danusiu, akceptuję. Uważam, że prawnie, bądź poza prawem, należy PO zepchnąć na polityczny śmietnik. Bezpowrotnie.
"Prezydent ułaskawia...." I bardzo dobrze, że ułaskawił czlowieka, którego ze strachu, że dobierze się kanaliom do skóry, usiłowano wypchnąć na polityczny niebyt. Dzięki temu ułaskawieniu pan Mariusz Kamiński wróci do gry i dokończy dzielo, którego spełnienie poprzednio mu uniemożliwiono.
"czeka pana Panie Adamie smutny los." Pani Danusiu, ja już jestem w tym wieku, że mój los jest praktycznie zdeterminowany. Ale liczę na lepszy los dla mojej córki i moich wnucząt.
adam
Panie Adamie..Pożyjemy zobaczymy ,życzę Polakom wolności słowa,które niedługo będzie zakazane,może karane.Życzę by dobrze się działo w każdym zakątku Polski..By nikt nie zamartwiał się ,co go czeka jutro.Niech Polska rośnie w siłę ale bez PISU Pana Macierewicza i tych co stanęli na czele rządu.Przecież każdy z nich ,ma na sumieniu nie jedno zło, jakie zrobił dla kraju,To dopiero będzie powtórka z rozrywki.Panie Adamie już są widoczne potknięcia.
UsuńUczepię się Macierewicza i jego kariery politycznej to tylko kilka przykładów.
1-Macierewicz swymi wypowiedziami w Chicago "skompromitował Polskę".
2-Czy słyszał Pan o takim nazwisku?.. Izaak Singer? Macierewicz tłumaczy się z tego, cytuję słowa M..."W latach 1982-84 ukrywając się, posługiwałem się dowodem osobistym wystawionym na cudze nazwisko. " Ciekawe dlaczego się ukrywał pod innym nazwiskiem?
3-Lista Macierewicza.
4-Sprawa Wąsacza.
5- działalność w Lidze Polskich Rodzin.
Nie mam zamiary pisać dalej bo lista jest długa.I właśnie chciałam panu przypomnieć ,że teraz tacy będą rządzić krajem.
pani Premier pięknie odczytała co ZROBIMY..Obietnic jest bardzo dużo ..I wie Pan co...Nawet uwierzyłam w to ,pomyślałam ,że moja rodzina doczeka się fajnych czasów ,wszystko będzie ,praca,leki darmowe,pieniądze na dzieci,autostrady dobudują,szkoły ,przedszkola,służba zdrowia..och i ach..
Przez cztery lata chcą stworzyć raj na ziemi..Nikomu się nie udało takich obietnic dokonać .Za tym stoją potężne pieniądze..A skąd je wezmą?Zrobią trzy postulaty i na tym koniec ,będą tak mieszać ,by połowa z tych obietnic znalazła się w koszu.A jeżeli nie..To przyjdzie się rozliczyć,tylko dobrze ,że sami rządzą to sami się pogrążą i osąd będzie jasny kto zawinił.
Panie Adamie ja nie potrafię prowadzić dyskusji o polityce.Ale słucham ,czytam i widzę .W Szwecji mamy Cyfrę +śledzę co się dzieje w kraju.mam swoje poglądy i wiem tez kto zasłużył się Polsce ..Ale na Boga ,niech Pan nie pochwala ludzi ,którzy kilka lat temu niszczyli dobra dla narodu,okradali,osadzali niewinnych ludzi,korupcje.Nie można tego tuszować ,bo się nie da..każdy wie kto kim jest i co robił..Tego się nie wybieli.Kończę bo pewnie mnie pan skrytykuje,ale co miałam napisać to napisałam.Nie jestem złośliwa.Jestem tylko rozczarowana tą sytuacją,jaka dzieje się w kraju.Mam sporo rodziny.I tez martwi mnie ,co dalej.Pozdrawiam
Pani Danusiu, po kolei:
Usuń"życzę Polakom wolności słowa,które niedługo będzie zakazane,może karane" Skąd wywodzi Pani takie przekonanie. Ma Pani jakikolwiek inny powód, aby tak twiedzić, poza własną niechęcią do PiS'u?
Ja, w żadnym razie, w swojej wolności słowa zagrożony się nie czuję.
"Niech Polska rośnie w siłę ale bez PISU Pana Macierewicza i tych co stanęli na czele rządu." A niby dlaczego? Kto Panią upoważnił do wyznaczania urodzonym w Polsce i dla Polski zasłużonym zakazu przebywania (?), pracowania (?) dla Polski?
"1-Macierewicz swymi wypowiedziami w Chicago "skompromitował Polskę"." Czy mogę prosić jaśniej? W jaki sposób skompromitował?
"2-Czy słyszał Pan o takim nazwisku?.. Izaak Singer?" Owszem, pani Daniusiu, słyszałem. To starozakonny z Radzymina, który po emigracji z Polski, bodaj do US, dostał literacką nagrodę Nobla za autobiograficzną powieść. Jaki to ma związek z Antonim? Ja nie słyszałem, aby Maciarewicz występował pod zmienionym nazwiskiem, skąd powzięła Pani taką wiadomość? A, jeśli nawet, to muszę się Pani zwierzyć, że gdy jeszcze byłem poważnym inżynierem, zajmującym się aplikacjami nauki, pisywałem i czasami publikowałem wierszydła i recanzje kulturalne pod zmienionym nazwiskiem, bo nie chciałem, aby były one kojarzone z poważnym inżynierem. Pewno w dziecięcym wieku, pani Danusiu, czytała Pani wieszyki dla dzieci niejakiego Jana Brzechwy. Czytała Pani? Ale pewno Pani nie wie, że Brzechwa wcale nie nazywał się Brzechwa, tylko Lesman. Wiedziała Pani? Nie wiem, czy Antoni Maciarewicz używał innego nazwiska, ale, jeśli jest prawdą, jak Pani pisze, że się ukrywał, to używanie innego nazwiska jest jaknajbardziej zrozumiałe, choć, osobiście wątpię, aby to miało sens, bo Antoni ma fizjonomię na tyle charakterystyczną, że trudno byłoby mu ukryć swoja tożsamość.
"3-Lista Macierewicza." Nie rozumiem, co ma Pani do tej listy. Bardzo dobrze, że zostala opublikowana.
"4-Sprawa Wąsacza." Tej sprawy nie pamiętam. Może Pani przypomnieć, o co chodzi?
"5- działalność w Lidze Polskich Rodzin" Nie kojarzę Antoniego Maciarewicza z tą partią. Nie pomyliła Pani czegoś? A, jeśli nawet, to w dalszym ciągu nie rozumiem, o co ma Pani pratensję. To była przecież legalna organizacja. Oczywiście mogła się Pani nie podobać, ale mnie akurat się podobała i żałuję, że zaprzestała dzialalności.
"Zrobią trzy postulaty i na tym koniec ,będą tak mieszać ,by połowa z tych obietnic znalazła się w koszu." Być może. Ale czy widziała Pani rząd, który dotrzymał wszystkich wyborczych obietnic? Niech dotrzymają choć trzech, to już będzie krok w dobrym kierunku.
"Ale na Boga ,niech Pan nie pochwala ludzi ,którzy kilka lat temu niszczyli dobra dla narodu,okradali,osadzali niewinnych ludzi,korupcje Nie można tego tuszować ,bo się nie da..każdy wie kto kim jest i co robił." Pani Danusiu, to jest pustosłowie. Czy mogę prosić o konkretne przykłady? Kto jest kim, niech Pani powie, bo ja nie wiem.
adam
Panie Adamie to co mialam nadmienic , to napisalam.Wszyscy wiemy jak było i jest..Nie bede rozpisywać się.Pan doskonale wie o czym piszę.Nadmieniłam ...ale nie muszę tego opisywac .Kończę dyskusje na ten temat..Tak jak pan jest za Pisem ...Tak ja Nie..Koniec.Tomku przepraszam , że za dużo mnie tu...Już uciekam..Pozdrawiam
UsuńNie, pani Danusiu. Gdybym widzial, to bym nie pytał. Pani też nie wie, tylko łyknęła Pani propagandę, jak gęś kluchy. Gdyby Pani wiedziala, to odpowiadałby Pani merytorycznie, a nie powtarzała slogany. Ale skoro nie chce Pani dyskutować, OK... Pozdrawiam.
Usuńadam
Rzeczywiście Tomku długo Cię tutaj nie było, aż przestałam tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńA tu proszę, taka miła niespodzianka.
Życzę Tobie i sobie, żebyś nie zostawiał nas na tak długo!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))
Jolu, dziękuję. To wszystko zależy od pogody i od zdrowia
UsuńTomku - jest mi strasznie miło, bo na moim blogu, przeczytałam słowa skierowane do Ciebie - SZANOWNY PANIE PROFESORZE ! przyznasz, inaczej brzmi niż prowincjonalny belfer. Inny poziom, inna kultura.
OdpowiedzUsuńWpadnij na chwilę na kresowe, jest tam dla Ciebie wiersz A.T.z dedykacją i jest moja prośba. uśmiecham się pięknie - użycz nam jeden ze swoich obrazów ...
MARZENIEM SPECJALNIE NAMALOWANY
OdpowiedzUsuńINSPIRACJĄ "POżEGNANIA'.
A. T.
.. lubię wracać tam gdzie jesteś Ty.... Ktoś tak kiedyś śpiewał nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńDlatego Wracaj i pisz bo lubimy czytać co tam słychać u Pana Panie Tomaszu...
Pozdrawiam Cie Tomku bardzo serdecznie. stale życząc dużo zdrówka.
Ty Damianie piszesz na bieżąco, ja sporadycznie, ale jakoś się uzupełniamy. Pozdrawiam
UsuńSamo hasło jest nielogiczne i głupie. Bo kto to jest Polak? Moja mama była Francuzka rodowita więc ja nie jestem prawdziwym Polakiem?
OdpowiedzUsuńMimo wszystko ten Marsz miał jednak dużo lepszy wizerunek niż poprzednie Marsze. I na przykład jak podawała prasa rekordowe obroty zanotowali właściciele Kebabów najczęściej nie obywatele Polski. Nikt im sklepów i budek z kebabami nie palli i nie niszczył tylko kupowali. Oni własnie chwalili ten Marsz. Z resztą w Warszawie było bez liku tego dnia różnych imprez. Każdy był gdzie chciał. POLICJA TEZ TEGO DNIA MIAŁA WOLNE. I był spokój. Dlatego nazywam to cudem.
Teraz dla mnie najważniejsza impreza to będzie Rajd Barbórki. Już nie za cały miesiąc. Ryk silników, zapach benzyny i palonej gumy. I to w całej Warszawie.
Pozdrowienia jesienne.
No Wojtku, teraz będziesz miał więcej tematów warszawskich, ale czekam jeszcze na Italię. Pozdrawiam
UsuńTomku , nie mogę dodać komentarza w Przedśpiewie, publikowałam kilka razy w różnych przeglądarkach i nic, pojawia się napis, że opublikowano, a komentarza nie ma, więc spróbuję opublikować tutaj. Pewnie WP znowu fiksuje...
OdpowiedzUsuńKomentarz do tekstu w "Przedśpiewie -
|:-)|Tomku, wiersz piękny i ciągle aktualny. Obecnie modne powiedzenie - "tam mój kraj i moja ojczyzna, gdzie praca, pieniądze
i interes ". Zauważamy to, tak niestety jest. Nie opuszczą ojczyzny ci, którzy związani są z ojcowizną . Za żadne skarby nie sprzeda pamiątki rodzinnej tej, kto z rodziną jest bardzo związany, sprzeda ten, dla którego ważniejsze są dobra chwili, dla którego wytłumaczenie jest jedynie wówczas, gdy w skrajnych przypadkach - np. dla ratowania życia, tę cenną pamiątkę sprzedaje a nie dla wygodnictwa czy posiadania. Ostatnie rządy PO pogrążyły Polskę
w uzależnieniu od obcych , pomnożyły to , co zaczęło się bezkarnie dziać wcześniej - bezprawie, korupcję , wyprzedaż majątku narodowego i prywatnego w obce ręce. Polska, jako pańswo jednolite narodowościowo i religijne, przez umysły rządzących pozbywa się swoich skarbów ? Co się stanie, gdy zjednoczenie pryśnie? Co zostanie prócz słowa - "Daremne słowa, próżny trud... ?" Pozdrawiam najserdeczniej - Krystyna
Dziękuję. Nie wiem, co jest przyczyną tego , ze nie możesz umieścić komentarza w tamtym blogu . Pamiętam, ze po moim powrocie kilka razy nie udało mi sie zatwierdzić swojego komentarza u Ciebie, ale w końcu wyszło. Pozwolisz Krysiu, że nie zgodzę sie z Twoją oceną rządu PO. Fakt, ze popełnił wiele błędów, nie wszyscy jego ministrowie zdali egzamin, ale sukcesy są niewątpliwe, postęp ogromny w wielu dziedzinach życia ,ale musimy wziąć pod uwagę, ze zaraz na starcie miały miejsce nieprzewidziane dramatyczne zdarzenia (katastrofa smoleńska) a potem światowy kryzys ekonomiczny, z którego Rząd PO-PSL wyprowadził Polskę obronną ręką. Ponadto trzeba wiedzieć, że opozycja nie ułatwiała rządowi realizacji wielu zadań , napędzając tematy zastępcze i prowadząc często nieuczciwą , totalną krytykę.No, ale zobaczymy teraz .Ponoć ma być jak w Raju. Pozdrawiam
UsuńTOMKU - PAMIĘTASZ CZŁOWIEKA Z WAZELINY ?
OdpowiedzUsuńdzisiaj został zdetronizowany ....
Nie oglądałem dziś TV i nie słuchałem radia, więc nie wiem Haneczko. Cały dzień bolała mnie głowa i kojarzenie mam fatalne
UsuńCZŁOWIEKIEM Z WAZELINY okrzyknięto Hofmana. Przebił go Jacuś Kurski.
UsuńPO OSTATNIEJ, SŁYNNEJ LAUDACJI MAMY ZMIANĘ NA STANOWISKU WAZELINOWEGO KRÓLA. DWAJ PANOWIE WYSIADAJĄ W PORÓWNANIU... nie ta waga bo nie ta powaga stanowiska
Radość wielka opanowała serce me :-))
Usuńtakoż i moje ...:-)
UsuńTomku - spełniłam marzenie naszego Poety, zilustrowałam Jego wiersz Twoim obrazem - zapraszam
OdpowiedzUsuńpomilczeć o wszystkim
sprawdziłam - link działa
UsuńDziała Haniu, działa .... i dziękuję!!!!
UsuńDziała Haniu, działa .... i dziękuję!!!!
UsuńTomku u nas w domku nikt nie pali ,mąż i ja nie tolerujemy palaczy::))Muszą wychodzić na taras::)Jeżeli już ktoś musi::))Pozdrawiam ...Od kiedy biorę tabletki a to już drugi miesiąc..Zaczęłam miewać takie stany::)Może się przestawi::) Nie narzekam ,bo nie czuję się przy tym zmęczona::)No ale przez 5 lat muszę je łykać 1 dziennie::))takie są zalecenia onkologa:)Pozdrawiam cieplutko::))Dziekuję za komentarz::))zastosuję się do twoich rad::))
OdpowiedzUsuńTOMKU - JEST ROBÓTKA, MAM SERDECZNĄ PROŚBĘ sercową i wyjątkowo chałwową! (tu jest moja PROŚBA) Klnę się przy tym, jakom chałwianka, że od tej robótki nikomu nie ubędzie, za to przybyć radości może, całe morze! Co daj Boże!
OdpowiedzUsuńHaniu, zajmę się tym
OdpowiedzUsuńHaniu, zajmę się tym
OdpowiedzUsuńooooo - !!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńPanie Tomaszu, dziękuję za ciepłe słowa. Wodę z miodem piję codziennie rano. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńadam
Tomku - dziękuję za odzew :-))))
OdpowiedzUsuńczekam na wierszyk dla Uli .... jesteś prawdziwym poetą , wiedziałam kogo prosić :-))))
TOMKU - u mnie wpisał się ksiadz , który chce Uli wysłać OPŁATKI od nas wszystkich, wpadłam na pomysł, że możemy mu się dopisać do życzeń, już swój nick zgłosiłam ... fajnie będzie jak Ula łamiąc się opłatkiem będzie jakoś tak duchowo z nami. ZAPRASZAM jeśli tylko chcesz :-) a poza tym opłatki dla niewidomej osoby to świetny pomysł ... sama zobaczy co na "obrazkach"
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńHaneczko juz w Twoim Mikołajowym blogu jest wiersz
Usuńdziękuję :-))
OdpowiedzUsuńjuż wiersz dostał szatę graficzną i jest w głównej notce
Tomku - Twój wpis na politycznym - DOSKONAŁY
OdpowiedzUsuńudostępniłam na swoich profilach na twitterze i fb no i w mojej grupie "telefon do przyjaciela"
Dziękuję Hani za oprawę wiersza i cenną opinię wpisu
UsuńA JA CZEKAM NA NASTĘPNY POWRÓT ....
OdpowiedzUsuńTomaszu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) samaych szczęśliwych, utkanych z okruchów marzeń chwil :) Pozdrawiam, Aga Ko
OdpowiedzUsuńTomaszu
OdpowiedzUsuńDziekuje za życzenia u mnie. A kiedy znów powrócisz? Bo coś dawno Ciebie tu nie bylo.
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 2016! Bądź zdrowy. Ty, Twoja rodzina i wszyscy tu zaglądający.
Niech się stanie!
Vojtek
Tomaszu,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za pamięć i życzenia!
Życzę Ci samych wspaniałości i spokoju w 2016 roku :-) Oby był lepszy od poprzedniego i aby obfitował w same przyjemne doświadczenia :-) Szczęśliwego 2016 roku!
Tomaszu, życzę Ci wiele szczęścia i wszystkiego, co niesie z sobą dobro i wielu wspaniałych postów w 2016 r. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń