Przepraszam za nieobecność. Jeszcze przez jakiś czas nie będzie mnie na stronach zaprzyjaźnionych. Powody związane z brakiem czasu i problemami technicznymi, o których wspominałem. Pozdrawiam serdecznie. Tomasz
Popularne posty
-
Już jestem. Po dłuższej przerwie spowodowanej normalnym brakiem czasu i zmienną pogodą mającą duży wpływ na samopoczucie, mogę z...
-
Witam po dłuższej przerwie. Czasem uciekam od wszystkiego w zupełnie inny świat, o którym, będąc dzieckiem, marzyłem (o czymże jeszcze... -
Moje pszczoły, moje dziewczyny Już maj w pełni, zima niedawno odeszła, czyniąc wiele szkód , także w pasiekach, o czym informował ostatn... -
Przenosiny Witam wszystkich moich Przyjaciół z blogowego świata na nowym blogu. To tak, jakbym przeniósł się do innej miejscowości, no...
-
" Więcej niż miód" - rewelacyjny film o pszczołach nie tylko dla pszczelarzy Uczestniczyłem w ub. niedzielę w projekcj...
-
Jesienne zaganianie "Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i ta jesień ..." - śpiewał Wiesław Michnikowski. ... -
Moje pszczoły To, że rzadko ostatnio dokonuję wpisów, spowodowane jest m.in. pracą na działce i w pasiece. Trwa sezon pszczelarski, wi...
-
I znów koniec roku, i znów jestem starszy Teodor Axentowicz "Młodość i starość" Dziękuję wszy... -
O takich pannach, co niebieskie oczka mają Zdjęcie z zasobów GOOGLE Nasze znajome blogerki: Łucja ("Szkiełkiem, okiem i serce...
Mamy bardzo dużo cierpliwości.... poczekamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Tomaszu,
OdpowiedzUsuńbędziemy cierpliwie czekać.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Tomku - zaglądam tu ciągle ..
OdpowiedzUsuńwiesz - miałam ostatni dłuuugą przerwę w blogowym życiorysie ... najpierw operacja Danusi, bardzo trudna i z komplikacjami, staram się zapomnieć ten czas ale ciągle jeszcze nie mogę.... to był dla mnie straszny czas ... a potem się rozchorowałam ... ech - chyba stres związany z operacją zupełnie osłabił mój organizm, myślałam, że to zapalenie płuc ale nie, długa seria antybiotyków jakoś postawiła mnie w końcu na nogi ale kiepsko było. Spałam na siedząco z głową opartą na poręczy krzesła bo nie dało się położyć. Jak tylko próbowałam natychmiast zaczynałam się dusić ... powietrze mogłam nabrać ale przy wydechu był taki świst i chrzęst że strach ... przeszłyśmy to "coś" obie tylko na całe szczęście ja dużo gorzej.
POZDRAWIAM TOMKU ... BRAKUJE TU CIEBIE
a kuku :-)
OdpowiedzUsuńPoczekamy spokojnie::))) zapraszam na nowe miejsce cd...blogowania::)))Danka
OdpowiedzUsuńa ja tu codziennie , niezmiennie przychodzę ... i przychodzić będę
OdpowiedzUsuńTomaszu,
OdpowiedzUsuńżyczę Tobie i Twojej rodzinie spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, dużo radości, pięknych pisanek, baranków i zajączków...
Niech te Święta będą takie, jakie sobie wymarzysz:)*
TOMKU - kiedyś przecież wrócisz ....
OdpowiedzUsuńwrócisz ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:-) .......
OdpowiedzUsuńTomku - "powiesiłam"na Twojej tablicy fb słowa Wiktora Zborowskiego i Profesorze Bartoszewski ... krótkie i adekwatne dio tego, co się dzieje. Chyba dobrze, że nie czytasz internetu , podłamałam się widząc takie morze obrzydlistwa i nienawiści ... radosć prawdziwych Polaków i prawdziwych katolików jest przerażająca ... wyczytałam nabożne westchnienie - "żeby jeszcze ten szczur michnik zdechł "...
OdpowiedzUsuńoj Tomku - za jaką wolność siedziałeś ...
trwam na posterunku i zaglądam :-)
OdpowiedzUsuńTRWAM DALEJ :-)
OdpowiedzUsuńjak wrócisz blogowy świat nie będzie już taki, jakim go zostawiłeś ...
czas biegnie ludzie się zmieniają ...
Pozostawiam pozdrowienia:)*
OdpowiedzUsuńTOMKU - DZISIAJ AKCJA TELEFON DO PRZYJACIELA
OdpowiedzUsuńno to dzwonię : haloooo - uśmiecham się pięknie, zagłosujesz na Pana Prezydenta ???
Tomaszu,
OdpowiedzUsuńco się dzieje? Tęskno za Tobą.
Pozdrawiam serdecznie:)*
WRÓCIŁAM - WPADAM SIĘ PRZYWITAĆ :-)))
OdpowiedzUsuń:-) W KUKUŁKĘ SIĘ ZMIENIĘ OD TEGO KUKANIA ...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo slad Malinki slodkiej dziewczynki pszczolki do ula zaciagnely hihihi a ja zagladam tez i Tomusia nie ma...nie ma..a gdzie jest Tomuś!!!No gdzie!:::((
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhurrrra - hip, hip, hop, hop, chop, chop !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńogromnie się cieszę , że wróciłeś Tomku ... ech polityka spsiała, wszystko do góry nogani , ci prawdziwi to jacyś tacy na opak ... bulwersuje mnie jeden temat - uchodźcy
zapraszam na mój "uchodźcowy" wpis ... ciekawa jestem niezmiernie jaki jest Twój pogląd na ten temat ... przyznam czekam z nadzieją że .....
http://szpakowedrzewo.blogspot.com/2015/09/kazanie-na-dole.html
---------------------------
a tu link "żywy" wystarczy kliknąć:
kazanie-na-dole
przepraszam za te usunięte komentarze - po raz pierwszy próbowałam zapisać czynny link do notki za pomocą kodu html ... jak widać udało się poprawnie dopiero za piątym razem :-(
Usuńale teraz jest ok - można kliknąć i wejść :-)
Tomku, witam najmilej...
OdpowiedzUsuńTu też jeszcze nie ma nowego wpisu ... Niecierpliwie czekam na nowy. Wracam z Przedśpiewu... Dobranoc - Krystyna
WITAJ TOMKU - cieszę się bardzo, że przeczytałeś to moje kazanko ... a jeszcze bardziej cieszę się, że myślimy podobnie ... no wiedziałam, że się nie zawiodę i nie zawiodłam się :-) jednak bardzo pokrewne z nas dusze
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ ZA PIĘKNĄ RECENZJĘ - takie niezwykłe słowa to miód na serce.
i jeszcze Ci powiem, że przyjaźń to lek na całe zło ... przyjaźń prawdziwa
UsuńAniu bo przyjaźń nie boli::)) ale trzeba wiedzieć jak ją pielęgnować,Niektórzy piszą o przyjaźni dużo,a nie rozumieją jej pojęcia::)Prawdziwy przyjaciel nigdy nie powie ...nigdy..Pozdrawiam Ciebie i Tomka::)))
OdpowiedzUsuńciekawy czas Tomku ...
OdpowiedzUsuńCIEKAWA JESTEM CO O TYM CIEKAWYM CZASIE MYŚLISZ ?
w jakiej obudzimy się Polsce ?
pozdrawiam
ciiiiiiiii .....
OdpowiedzUsuń