Popularne posty

sobota, 13 grudnia 2014

 
 To zdjęcie plakatu sprzed 2 lat, gdy jeszcze rocznicę  wprowadzenia stanu wojennego obchodzono w normalnej atmosferze, nie tak, jak dziś.

 
Trzynastego 2014

 Trzynastego
- nawet w grudniu jest wiosna
tak jak dziś,
gdy wiatr 
z historią wziąwszy się za poły,
 słowami jak  liśćmi zeschłymi
zamęt w umysłach czyni .
Trzynastego,
roku pamiętnego
czas do drzwi załomotał,
strzępy snu rozwiewając,
łzom kazał płynąć...
zdawało się - bez końca.
Trzynastego...
jak trudno odgadnąć wśród swarów,
kto wygrał  lub przegrał naprawdę,
kto stał lub siedział
po stronie właściwej,
by dzisiaj
móc w lustrze się przyjrzeć
nie płonąc rumieńcem bezwstydu.
..........................................
Trzynastego
odchodzę w cień niepamięci,
unosząc dzban, który w cieśni
ukrywa  skarb mój bezcenny,
co wnukom przypomni, 
jak kochać
i żyć dla Ojczyzny.

Jarosław, 13 grudnia 2014 r.

46 komentarzy:

  1. Witaj Tomku...Piękny wiersz...Ale nigdy nie chce tego przechodzić.Pamiętam ,jak jako dzieliłam na pół,by syn miał na kanapki..Walka moja była o przetrwanie ,bo byłam sama bez pomocy rodziny...Nie byłam w takiej sytuacji jak Ty...ale bacznie interesowałam się i słuchałam.gdybym nie miała malutkiego dziecka..To z pewnością byłabym po stronie walczącej Solidarności ,a tak tylko wspierałam duchem...Czytałam Twoje wspomnienia na wcześniejszym blogu ..W Tobie Tomku jest piękna historia ,jakże bolesna .Ale pokonałeś wszelakie zło..Bo należałeś do ludzi odpowiedzialnych,za każde słowo i krok...Wiem ,że narażałeś swoje życie ..Dlatego chylę czoło ..Cieszę się ,ze mogłam poznać tak wspaniałego człowieka.Twoje posty czytam zawsze z przyjemnością..Tomku ,ja obawiam się o nasze dzieci,wnuki.Żeby nie doznali lęku ,strachu,bólu..czasy są takie niepewne...A życie piękne jest i niech tak zostanie..Pozdrawiam serdecznie ::))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu. Ja kupony już odciąłem, ale jest wielu cichych bohaterów tamtych dni, którzy żyją w zapomnieniu i często z trudem wiążą koniec z końcem, nie skarżąc się nikomu i nie dopominając się o zasługi. To oni nas wspomagali, organizując paczki, otaczając dyskretna opieką nasze rodziny. Gdyby te pieniądze wydane na organizacje marszu, na opłatę autokarów z całej Polski, na transparenty przeznaczyć na pomoc materialna dla tych osób, to byłoby naprawdę godne uczczenie rocznicy. Pozdrawiam

      Usuń
  2. każde słowo tego smutnego wiersza mogłabym za Tobą powtórzyć ...JAKA SZKODA że w niepamięć odchodzą ludzie jak Ty uczący miłości Ojczyzny że na wierz wypływa i wrzaskiem przebija godną ciszę żądza władzy i podporządkowuje się tej rządzy wszystko, nawet ludzi takich jak Ty, że manipulije się do możliwych granic mącąc w głowach młodym . A młodzi myślą że o ich pracę ochodzi ... o naiwni ... gdy prezes rządził obłędnie ścigał układy i układziki młodzi gdzieś tam w obiecankach majaczyli ... ale oni tego nie pamiętają dziećmI byli, teraz łatwo na lep złapać , łatwo podburzyć. Tylko na ulicy może prezes władzę zdobyć. Normalnie nie zdobędzie nawet jak wygra. Nie jest w stanie z nikim się dogadać, szansę na koalicjanta właśnie bezpowrotnie stracił . On może tylko rzadzić sam albo z koalicjantem, który mu się podda. Jeśli nie to zrobi to, co z Samoobroną albo LPR. NIE MA SZANS. nikt z zewnątrz na tronie go nie posadzi. Ogłupi młodzież wmawiając że my to PRL i komuna. Młodzież nie wie co to komuna to daje się ogłupić. Smutne to Tomku
    PIĘKNY WIERSZ ... DO BÓLU PRAWDZIWY

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haneczko, myślałem wpierw o Twojej propozycji przeniesienia wpisów z tamtego miejsca, ale pod wpływem tego , co zaczęło się dziać wokół rocznicy gorycz musiałem usunąć ze swego wnętrza w tej właśnie formie. Inspiracją był też wiadomy nasz znajomy. Dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam

      Usuń
  3. 13 grudnia tamtego roku nie było wiosny, niestety... Był mróz i ogromny śnieg. Ludzie do dziecięcych wózków płozy montowali, ja ich nie miałam i wózek z małym dzieckiem musiałam ciągnąć - pchać się nie dało.
    Stan wojenny to czas zmarnowanych szans i zniszczonych osobowości. To czas upodlenia człowieka i zniszczenia jego marzeń. Nic nie tłumaczy jego wprowadzenia. Wspomnienia stanu wojennego są smutne i budzą złość. A dzisiaj na tej smutnej rocznicy Kaczyński chce zbudować swoje imperium. Jest to obrzydliwe z jego strony.
    Ale dziwię się bardzo wszystkim tym, którzy za nim idą jak w ogień tylko po to, żeby podpalić nasz polski dom.
    Jest mi bardzo smutno.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, doskonale pamietam tamten śnieg i mrozik ( u nas trzynastego grudnia był lekki mrozik ). Pamiętam paraliż wewnętrzny po ogłoszeniu stanu wojennego.
      W dwóch pierwszych wersach tego wiersza sparafrazowałem początek słynnej piosenki Kasi Sobczyk, a odnoszą się one do wiosennej aury dzisiejszego grudnia. Potem już nie jest tak optymistycznie, gdyż - jak sama zauważyłaś, aura polityczna i tematyczna przeczy tej przyrodniczej.Perspektywa ewentualnego przejęcia władzy przez Kaczyńskiego nie napawa tez optymizmem. pozdrawiam

      Usuń
  4. Nigdy więcej TRZYNASTEGO.
    Współczuję Tobie i Bliskich z powodu tego coście w tamtym czasie przeżyli.
    Łzy płynące bez końca, ból, upokorzenie przypuszczam, że i strach.
    Twój wiersz jest bardzo piękny i smutny bo nie może być inny.
    A co do wczorajszego marszu. Miał być w obronie praw obywateli? ja ich o to nie prosiłam. Jestem przerażona ile nienawiści było w tych wszystkich ludziach. Boję się nawet o tym myśleć co będzie gdyby oni doszli do władzy.
    Przyznaję, że nie wszystko jest cacy w naszym kraju ale opozycja powinna te problemy rozwiązywać w inny sposób.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Łucjo.Tak było, stąd tytuł moich wspomnień z tego okresu publikowanych jakiś czas temu w blogu "Przedspiew" to "Czas strachu, łez i nadziei".
      Marsz w intencji organizatorów miał być początkiem "bezkrwawej rewolucji ", takiej na wzór słynnej "rewolucji goździkowej",stąd symbolem jej miały być białe i czerwone róże. . Pretekst wymyślony, nawet absurdalny, ale metoda pod względem pi-jarowym dobrze przemyślana. To dowód na to, ze tak naprawdę chodzi o przejecie władzy dla tego jednego pana, któremu zaledwie głowa zza transparentu wystawała (Napoleon tez był niewielkiego wzrostu, Hitler, Stalin, Lenin również, a Putin i Miedwiediew , czy też Kim tak samo wysokimi nie są). Kaczyński chce zorganizować rokosz , a to juz w historii przerabialiśmy.Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Tomaszu. Startują z rożnych stron Polski. I fajnie naprawdę jest. Poznałem nowych ludzi i się umówiliśmy na kibicowanie na rok następny. O Marszu 13 grudnia dam wkrótce post. Marsz przebiegł bardzo spokojnie. A straszono wszędzie podpaleniem Polski.
    Nie wiem skąd taki strach przed Marszem? Większy niż przed Marszem Niepodległości, który niszczy miasto

    Pamiętam doskonale 13 grudnia 1981 roku. Trochę wspomnę o tym w moim poście.
    W tym czasie pracowałem w rzemiośle i byłem z dala od wielkiej polityki. Ale oczywiście nie byłem obojętny. Chodziłem na zakazane manifestacje i swoją obecnością dawałem świadectwo. Przyznaje były momenty gdy się bałem a nawet przestraszyłem. I prawie wszyscy słuchali wtedy RWE, Londynu i Głosu Ameryki.
    W sposób zorganizowany nie walczyłem i kombatantem tamtego okresu nie jestem.
    Dwie osoby z mojej dalszej rodziny były internowane i więzione. Potem wyjechały do USA. I są tam do dziś. Już na emeryturze. Kolega, który był przewodniczącym NZS na Konserwatorium tez wyjechał na Zachód. Najpierw studia we Francji, potem Stanford w Kalifornii. I też w USA mieszka do dziś. Internet znacznie nam ułatwia kontakt. Różnie się losy potoczyły.
    Pozdrawiam Spokojnego Tomasza.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje Tomaszu za długi tekst. Każdy może przeczytać. Co do funduszy partii to dostają one z automatu z budżetu państwa po wyborach. Im więcej głosów tym więcej kasy. Kiedyś był pomysł, żeby partie się same finansowały. Ale nie przeszedł. I wcale nie wiem czy to byłby dobry sposób. Bo wtedy PARTIE MOŻNA BY PO PROSTU KUPIĆ. Ale to nie temat na krótkie komentarze. Pozdrawiam Ciebie serdecznie . Też Twoje robotne pszczółki. Tam nie ma demokracji tam rządzi Królowa i jest robota! :) :)
    Vojtek po ciemku

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Tomaszu.
    I oby wiecej takich dat nie było. No, chyba, że PiS wygra wybory, to tak nam dadzą popalić, że w pięty pójdzie. A "opozyjonistom" kredki z tornistra wylecą.
    A było: Zima wasza, wiosna nasza, a lato Muminków.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, to jest cena demokracji, o która walczyliśmy Michale razem -Ty i ja .Pozdrawiam

      Usuń
    2. A JA OBU WAS, OPOZYCJONISTÓW PODZIWIAM

      Usuń
  8. Pozdrawiam Tomku ,Dziękuję za wizytkę::))),tak sobie o Tobie pomyślałam dzisiaj ,jak na swoje rybki patrzyłam ,bo fajnie znoszą pogodę,obawiamy się ,żeby nie zamarzły w oczku.Bo nie jest aż tak głębokie ,ale styropian pływa po wodzie i jest ciągły ruch wody ,bo pompka pracuje ..Może się uda do wiosny::))))Rybeczki sobie żyją..I dla Twoich pszczółek tez dobrze::)))żeby tylko mrozów nie było mocnych::)))Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, to zależy, jak głębokie jest to oczko. Moim pszczołom brak mrozów teraz na dobre nie wychodzi, bo gdy jest ciepło, to pszczoły szybko zaczynają rozwijać się (matki czerwią ) i zużywają dużo pokarmu na wychowanie młodych, a gdy przyjdą prawdziwe mrozy i długa zima, to padna z głodu. Tak to jest. Pozdrawiam, Tomasz

      Usuń
  9. TOMKU - WIDZĘ, ŻE TEŻ KORZYSTASZ Z TYCH PRZYCISKÓW POD WPISEM, niedawno odkryłam ,że są bardzo wygodne, klikasz na fb alb g+ i automatycznie się tam publikuje. Też u siebie to umieściłam ... a przy okazji widać plusy z googli :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wojciech Młynarski - najnowszy wiersz
    "Polska Partia Skarżypytów" -

    W moim kraju dziś tak jest,
    że codziennie już od świtu
    działa nowa Pe Pe eS –
    Polska Partia Skarżypytów.

    Władzy pragnie, że ojej,
    aż z ochoty często zarży,
    a gdy coś nie wyjdzie jej,
    wtedy jojczy i się skarży.

    Skarży się i wścieka się,
    i stosuje kruczki cwane.
    Wybory jej poszły źle?
    Jasna rzecz, że sfałszowane!

    I myśl, którą trafia szlag,
    trzyma się jednego toru –
    w Polsce demokracji brak,
    w Polsce dawno jest Białoruś.

    Potem spływa z wrednych warg
    i przez chorą biegnie głowę
    na ten temat mnóstwo skarg,
    także międzynarodowe.

    Skarżypyty, w to im graj,
    będą się zasłużyć chcieli
    i na własny plują kraj
    od Strassburga do Brukseli.

    Tak od morza aż do Tatr
    w polskich losach szuka zgrzytu,
    znacząc swój paskudny ślad
    Polska Partia Skarżypytów.

    A na koniec świta mi
    myśl i jest w niej łut humoru,
    co też by się działo, gdy
    w Polsce byłaby Białoruś.

    A odpowiedź prosta jest,
    proszę Państwa, niech ja stracę,
    wtedy nowa Pe Pe eS
    dawno by siedziała w pace!

    *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo pan Młynarski!!! Trafił w ważny element polskiej natury

      Usuń
    2. Poeta Wojtek za pióro niech nie chwyta
      Przejść na emeryturę chwila znakomita
      Skoro i Euterpe, Erato, Kaliope
      Opuściły dom Wojtka z pośpiesznym tupotem.

      Dziewczyny na wiosnę już dobre nie będą,
      Na ulubionym drzewie wiosną liście zwiędną,
      Niedziela na Głównym skończy się katarem,
      Nie dorówna ten paszkwil Wojtka tekstom starym

      "Piszę do Pana, bo mi żal"...,
      "Piszę do Pana, bo mi wstyd"...

      "Do szeptu, gdzie potrzebny krzyk,
      prostactwa, gdzie potrzebny szyk,
      nadmiaru, gdzie wystarczy łyk - ja się nie przyzwyczaję..."

      Jan Pilawa

      Usuń
    3. Panie Adamie , polot poetycki ma pan po Adamie M (gratuluję) - wiersz iście renesansowy i niepotrzebnie ukrywa się pan pod pseudonimem, chyba, ze to pański pseudonim artystyczny.Pozdrawiam, a Wojciecha Młynarskiego cenię nadal.

      Usuń
  11. Tomku przybiegłam z życzeniami dla Ciebie i Twoich bliskich

    To właśnie tego wieczoru,
    gdy wiatr zimnym śniegiem dmucha
    - w serca złamane i smutne,
    cicha wstępuje otucha.
    To właśnie tego wieczoru,
    od bardzo wielu już wieków,
    pod dachem tkliwej kolędy,
    Bóg się rodzi w człowieku.
    Radosnych i pogodnych
    Świąt Bożego Narodzenia
    oraz Nowego Roku...

    życzy...danka z rodziną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu w imieniu swoim i moich bliskich. To już drugie święta Twoje na obczyźnie , więc niech również upłyną w radosnej atmosferze, przy obfitości łask Bożych

      Usuń
  12. Tak, panie Tomaszu, tym pseudonimem posługiwałem się pisując recenzje z rozmaitych wydarzeń artystycznych, w czasach, gdy jeszcze byłem czynny zawodowo, bo nie chciałem łączyć w jednej osobie działalności wyrobnika nauki i eunucha (teoretycznie wie jak, ale nie może) artystycznego.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Adamie, znam lekarza, który rzucił sztukę lekarską dla piosenki. Może i Pan poświęcił się sztuce w większym stopniu, zwłąszcza teraz, gdy czas emeryta płynie inaczej. Kto tu mówi o "eunuchu artystycznym".pozdrawiam

      Usuń
    2. Z tym "eunuchem" ta trochę taka starcza kokieteria. Jak Pan wie, z racji zawodu mojej żony mam różne okazje do udziału w różnych rodzajach działań artystycznych. Na początku przyszłego roku będę miał możliwość uczestniczyć w otwarciu wystawy w Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach. Późniejszą wiosną przyjdzie kolej na wystawę w galerii BWA w Ostrowcu Swiętokrzyskim. Czyli cały czas coś się dzieje. Ale ja, personalnie, mam teraz coś innego na głowie. Mam cień pomysłu na patent, muszę nad tym popracować. Jeszcze nie wiem, czy coś z tego wyjdzie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      adam

      Usuń
    3. Obaj, panie Tomaszu, ja szczególnie, jesteśmy już w wieku zaawansowanym. Ale nie traćmy wigoru. Właśnie gdzieś w internecie znalazłem anegdotki na temat Ludwika Solskiego, aktora, który pokazywał się na scenie nawet po ukończeniu stu lat (słynna rola Starego Wiarusa). Ludwik Solski zawsze sobie cenił uroki płci niewieściej. Opowiadają o nim, że nawet po przekroczeniu dziewięćdziesiątki oglądał się za młódkami. Zwykł wtedy mawiać - Oj, żebym miał choć osiemdziesiątkę! Opowiadano też, że kiedyś obraził Zelwerowicza, nazywając go smakaczem. Koledzy z zespołu ledwo doprowadzili do pojednania. A rzecz miała miejsce, gdy jeden z Panów był po siedemdziesiątce, a drugi przekroczył dziewięćdziesiąt.
      Wesołe jest życie staruszka...

      adam

      Usuń
    4. Już to gdzieś sprzedawałem na blogu:
      Spotykają się po latach dwaj staruszkowie (no jakieś 15 lat starsi od nas) i rozmawiają.
      -Powiedz mi, jak się czujesz?
      - Dobrze. Tu strzyknie, tam zaboli, ale jakoś do śmierci wytrzymam. A Ty jak się czujesz?
      - Jak noworodek:łysy, bez zębów i pampersy mi zmieniają.
      Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia życzę i spełnienia planów w przyszłym roku

      Usuń
  13. Pozdrawiam Tomku. Pan Młynarski wie co pisze.
    O "Chętnego" do zajęcia nienależnego mu miejsca, nie martw się. Za wysoko.
    Kiedyś pisałam paszkwile "na niego", rysuneczki "produkowałam". Teraz już mi się nie chce.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, chciałbym choć jeden taki rysuneczek zobaczyć. Tak tez czułem,ze jesteś kimś więcej niż podróżniczką i reporterką .Pozdrawiam

      Usuń
  14. Tomeczku, pragne ominac temat i zlozyc Ci w swoim i Jedrusia imieniu swiateczne zyczenia. Zyczymy Ci, aby przeszlosc zostala zapisana na kartach pamieci i nie przeszkadzala zyc dzisiaj i teraz. Aby Dni Swiateczne byly tym Dzisiaj Tomku, Szczesciem i Usmiechem i aby nasza przyszlosc byla bezpieczna, wolna od plugawej polityki, agresji, zlosci i ciaglego wyrownywania rachunkow. WESOLYCH i RADOSNYCH nasz Przyjacielu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alenko i Jędrku za miłe życzenia. Teraz tu życzę Wam wszelkiej radości i i zdrowia na te Święta Bożego Narodzenia. Resztę dokonam na Twoim blogu. Chce Was umieścić u mnie w widocznym miejscu, ale teraz mam rzadki dostęp do internetu. Zrobię to niebawem

      Usuń
  15. Jest taki zmierzch
    Wśród grudniowych, szarych dni,
    Kiedy w noc gwiazdka lśni.
    Wigilii czas każe nam u stołu stać,
    Łamać opłatek, razem trwać.
    A kiedy już ta pierwsza z gwiazd
    Zaświeci nam spoza chmur,
    Dzieje się cud co w każdym z nas
    Umie zburzyć jego własny mur.

    WESOŁYCH ŚWIĄT Tomku :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę tu z Broniewskiego i trochę ze Staffa, ciekawa konstrukcja znaczeniowo- słowna , w dodatku nawiązująca do ważnych wydarzeń, już historycznych...
    I pomyśleć, z takim opóźnieniem tu się znalazłam, a wszystko to przez rożne skomplikowane kombinacje...
    Z zainteresowaniem przeczytałam Twój , Tomku, dialog z p. Adamem.
    Trzeba przyznać, ze p. Adam ma nie tylko cięty język ale także dobre pióro.
    Co do prezesa Kaczyńskiego, jedno jest pewne - co do ojczyzny ma dobre zamiary.
    Nie powinno się o wszystko co najgorsze oskarżać uczciwego człowieka, nawet wówczas gdy realizacja planów niezbyt dobrze mu wychodzi. Jarosław jest przedstawicielem patrioty konserwatysty, jest przy tym ortodoksyjny w swoich poczynaniach, czy to złe? Utrata tożsamości narodowej do niczego dobrego nie prowadzi. Nasi rolnicy zarzucili tradycyjną uprawę roli i co z tego mamy ? - niezdrową żywność z unii europejskiej i coraz więcej zachorowań na raka. Często chleb taki, że je się go z oporami i bez smaku. Pozdrawiam Wszystkich !
    Tomku, dziękuję za komentarze w moich blogach.
    Ostatnio z różnych, ważnych przyczyn nie odwiedzałam, mam zaległości, wpisuję się kolejno. Na pewno dziś wszystkich nie odwiedzę, zostawię to na jutrzejszy wieczór a może i noc...
    Teraz takie krótkie, wstępne życzenia świąteczne, bo te zasadnicze, mam taką nadzieję , że się uda , wyślę pocztą., zatem wszystkiego naj..., naj..., naj...
    Niech te święta zielenią się jak maj , pięknem wiosny, śpiewem ptaków, rozdzwonione dzwonami jak miasto Kraków..

    OdpowiedzUsuń
  17. Panie Tomaszu, proszę przyjąć życzenia zdrowych, pogodnych i pełnych wartości duchowych Świąt Bożego Narodzenia, dla Pana, a poprzez Pańskie pośrednictwo dla wszystkich odwiedzających ten blog.

    adam

    OdpowiedzUsuń
  18. Tomaszu,
    Pragnę Tobie i twoim Bliskim życzyć wesołych świąt Bożego Narodzenia. Niechaj będą wypełnione magią ciepła na wszystkie zwykłe dni.
    Blask gwiazd niech przypomina, że czasem wystarczy wypowiedzieć życzenie by spełniło się to co piękne..
    Niech atmosfera wigilijnego stołu odkryje na nowo dobro w każdym z nas i pozostanie z nami w Nowym Roku 2015.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Łucjo. Właśnie skończyłem stroić choinkę. Jest piękna jodła , w której wczoraj, podczas kupna w deszczu "zakochałem sie " jak w dziewczynie ,od pierwszego wejrzenia.Pozdrawiam

      Usuń
  19. POZDRAWIAM poświątecznie i "przednoworocznie"

    OdpowiedzUsuń
  20. Tomaszu ,
    dla Ciebie i twoich Bliskich!
    Wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 Roku !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. TOMKU - Tobie i Twoim gościom
    Niech ten ROK 2015
    nie skąpi szczodrości serca
    i hojności dłoni,
    ciepłego spojrzenia
    i dobroci …

    OdpowiedzUsuń
  22. TOMKU SAMYCH RADOSNYCH DNI W ZDROWIU, TOBIE I ZACNEJ MAŁŻONCE SKŁADAMY ŻYCZENIA NA 2015 rok::))))) Serdecznie pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  23. Tomaszu, martwimy się.
    Milczysz od 23 grudnia 2014 roku! To już dwa tygodnie !!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tomaszu, wszystkiego naj w tym roku Ci życzę!
    Niech spełniają się marzenia i przygody, dopóki jesteśmy:)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten trudny czas przeżywałam w Krakowie...Studiowaliśmy z Mężem na AGH. To była jedna z " podpadniętych" uczelni...Oby nasi następcy nie przeżyli nigdy takich chwil!

    OdpowiedzUsuń